-
Peruwiańskim szlakiem gringo na własną rękę – informacje praktyczne
Planując wyjazd do Peru, wiedziałam, że chcę przemierzyć tzw. szlak gringo, czyli zobaczyć topowe miejsca, odwiedzane praktycznie przez każdego turystę. Z jednej strony tłumy (choć nie było tak źle), z drugiej miejsca, które powalają i nie bez powodu owe tłumy ściągają. Cały plan został ułożony przed wyjazdem, noclegi, lokalne przejazdy oraz bilety wstępu na najważniejszą atrakcję zabukowane zostały jeszcze w Polsce. Dzięki temu zbiłyśmy koszta, mogłyśmy zarezerwować tanie hostele oraz skorzystać z promocji linii lotniczych oraz przewoźnika autobusowego Cruz del Sur. Dwutygodniowa trasa obejmowała następujące miejsca i miejscowości: Lima – Huacachina – Paracas i Islas Ballestas – Arequipa – Kanion Colca – Puno…