Videorelacja z Egiptu wrzesień 2012
Egipt… słońce, plaża, piękne ciepłe morze, palmy i przyjemna bryza! Czego chcieć więcej? Niezapomniane wakacje w hotelu Elphistone w Marsa Alam. Cudowna plaża i cudowna laguna! Kiedy wreszcie dotarliśmy na miejsce, słońce właśnie zaczęło wschodzić. Powietrze pachniało zupełnie inaczej niż w Polsce, coś bardzo relaksującego było w powietrzu, to zapach wakacji. Gdy zobaczyłam plażę i szeleszczące nad nią palmy, nie mogłam uwierzyć, że jestem w tak pięknym miejscu.
Nie samą plażą człowiek żyje 🙂 Oczywiście w grafiku znalazła się wycieczka… wycieczka do Asuanu, miasta na południu Egiptu. Wyruszyliśmy o wchodzi słońca… długa droga przez pustynię, a ta zmieniała swe oblicze wiele razy…
Po drodze mijamy kilka wiosek i mniejszych miejscowości. Wszędzie widać biedę, domy bez dachów (ale to akurat specjalnie), wszystko wygląda jak jedna wielka rupieciarnia.
Dalej jedziemy na wyspę File, zobaczyć świątynie Izydy. Wyspa File to wyspa na Nilu, w czasach starożytnych znajdował się tu ośrodek kultu Izydy. Egipskie hieroglify robią wrażenie…
Oczywiście super safari również ląduje się w programie. Najpierw przejażdżka jeepami i postój na podziwianie górsko-pustynnych krajobrazów. Dech zapiera!
A może herbatka u Beduinów? O tak:)
A może świeży beduiński chlebek? Mniam:)
Cóż, trzeba się dzielić. Otaczają nas kózki łakomczuszki 🙂
A teraz to już pełne szaleństwo na kładach. Niezła zadyma!
A wieczorem beduiński show 🙂
A teraz powróćmy jeszcze na plażę… czają się tam małe stworki, które dopiero po południu manifestują swoją obecność pozostawiając na piasku dziwne ślady w postaci małych łapek. Małe krabiki mieszkają w muszelkach, które wyglądają jak kamyczki, więc technikę kamuflażu mają opanowaną do perfekcji. Próbuję takiego wytropić i złapać na gorącym uczynku.