Mahibadhoo, stolica atolu Alif Dhaal
W ramach naszej jednodniowej wycieczki, wybieramy się na sąsiednią wyspę MAHIBADHOO. To największe miasto atolu, a zarazem jego administracyjna stolica, wyspę widać z Omadhoo. Stamtąd właśnie odpływa lokalny prom oraz publiczna motorówka do Male. Podział Atolu Ari (dawniej Atol Alifu) w 1984 roku na część północną oraz południową ukształtował główny podział administracyjny Malediwów na dwa główne atole: Alifu Alifu Atoll oraz Alifu Dhaalu Atoll. Atol Alifu Dhaalu obejmuje 49 wysp.
Kiedyś na wsypie Fenfushi (wyspa, ma której plażujemy) znajdował się piękny starożytny meczet z drewnianymi zdobionymi sufitami oraz ścianami.
Na przystani czeka na nas młody chłopak, który jak się okazuje pracował w Kuri Inn i dziś będzie naszym przewodnikiem. Miłe zaskoczenie… nikt nam o przewodniku nie wspomniał.
Pierwsze kroki kierujemy oczywiście do bankomatu, który nieco dziwnie wygląda na tak egzotycznej wyspie. I o dziwo, tworzy się nawet kolejka! W środku jest bardzo przyjemnie, bo klimatyzacja działa pełną parą. Banknoty jakie możemy wyciągnąć to oczywiście rufie.
Idziemy dalej. Nasz przewodnik prowadzi nas główniejszymi ulicami, które przypominają ulice na Omadhoo, jednak z pewnością jest tu więcej sklepów i są lepiej zaopatrzone. Można znaleźć nawet książeczki dla dzieci do nauki angielskiego oraz książeczki ze słówkami malediwskimi.
Książeczka o tym, jak się modlić…
Jest i fotograf…
Dalej udajemy się w kierunku meczetu. Jest on większy niż na Omadhoo, po budynku od razu można rozpoznać, że to miejsce kultu religijnego. Nasz przewodnik pozwala nam wejść do środka, co normalnie nie jest możliwe. W tym miejscu czuć atmosferę skupienia, coś unosi się w powietrzu.
Malediwczycy to fani piłki nożnej, o czym świadczy strefa kibica na Euro 2012 w Male oraz liczne graffitti na wyspach.
Męski pub
Wyobrażacie sobie? Upał 40 stopni, a policja ćwiczy w całym rynsztunku!
Mają też wyprzedaże:)
Idąc dalej uliczkami trafiamy do szkoły. Zatrzymujemy się na chwilę przy bramie, naszą uwagę zwraca kolorowy szyld o wystawie artystycznej. Nagle podchodzi do nas jakiś mężczyzna i zaczyna wypytywać, skąd jesteśmy, co tu robimy i tym podobne. Okazuje się, że to policjant. Zaczyna opowiadać nam o tutejszej szkole, która jest największą na atolu. Dzieci zaczynają tu edukację w pierwszej klasie w wieku 7 lat i mogą ukończyć tzw. poziom O na koniec dziesiątej klasy. Uczniowie, którzy robią właśnie ten poziom mogę wybrać ścieżkę Commerce lub Science. W międzyczasie pan policjant woła dyrektora szkoły, który jest tak uprzejmy, że zaprasza nas do sali gimnastycznej, w której zebrane są prace dzieci z tejże szkoły. Otwarcie wystawy będzie dopiero wieczorem, więc to naprawdę bardzo miłe, że my możemy obejrzeć ją już teraz. Każda praca ma swoją cenę i rodzice będą mogli zakupić tę, która im się spodoba. A pomysłowość i talent artystyczny naprawdę tu widać.
Są dwa rodzaje mundurków szkolnych. Białe do zajęć w klasach oraz niebiesko-białe do zajęć sportowych.
Właśnie powieszono aktualne ogłoszenia
A oto pan dyrektor i pan policjant (od lewej)
Prace dzieci
A to słodkie i słone malediwskie chipsy i malediwska “czekolada”, które udało się nam kupić. Dostaną je dzieci wieczorem na otwarciu wystawy.
Ze szkoły udajemy się do lokalnej kafejki, w której znajduje się małe oczko z żółwiem i z małym rekinem.
Kafejka jest większa niż na Omadhoo, a menu sprawdza się przez Internet!!! Zamawiamy mrożoną kawę, specjalność lokalu oraz lody. Wszystko naprawdę bardzo tanio.
Po małej przerwie na zaspokojenie pragnienia, udajemy się do przystani, gdzie umówiliśmy się z Arifem.
One Comment
Michael Zet
az chce sie jechac!!
pozdrawiam,
aposluchaj.blogspot.com