Małe jest piękne, czyli patent na Luksemburg
To podobno najnudniejsze miasto w Europie pełne banków oraz urzędników Unii. Dlaczego więc Luksemburg? Kiedy firma Flibco wprowdziła połączenia autobusowe z Charleroi do innych miast niż Bruksela, sprawdziłam jej całą ofertę. Na liście znalazła się także Luksemburg. Szybki research w Internecie i już wiedziałam, że kiedyś w taką podróż się wybiorę. Starówka wygląda uroczo, wąskie uliczki plus ocalała część murów obronnych i fortyfikacji. Została ona wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESC, co tylko potwierdza moją decyzję.
Spis treści
JAK SIĘ TAM DOSTAĆ
Najtańsza opcja to lot do Charleroi. Z Warszawy bilety Wizzaira można ustrzelić już za 68 zł. Z lotniska Charleroi, jak już wspomniałam, bezpośrednio do Luksemburga odjeżdżają całkiem wygodne autobusy firmy Flibco. Za bilet kupiony z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem przez Internet zapłacimy tylko 5 EUR (przejazd w jedną stronę). Pula biletów w tej cenie jest ograniczona, więc trzeba się śpieczyć z zakupem. Podróż trwa 2 godziny i 45 minut. Możemy wysiąść w trzech różnych lokalizacjach:
Podsumowując zatem, cała podróż może nas wynieść 110 zł.
GDZIE SPAĆ
Opcja niskobudżetowa
Luxembourg City Hostel / Youth Hostel Luxembourg City
Luksemburg nie należy do najtańszych miast, a wręcz jest jednym z najdroższych w Europie. Znalezienie noclegu za rozsądną cenę nie jest zatem proste. Niemniej nie jest tak źle, gdyż jest jeden hostel zlokalizowany w samy centrum oferujący całkiem dobre warunki za niezbyt wygórowaną cenę. Jedyny problem może być taki, że pokój jest sześcioosobowy, więc jeśli ktoś nie lubi towarzystwa obcych osób, a podróżuję w pojedynkę lub dwójkę, na takie rozwiązanie może pokręcić nosem. Cena za noc za osobę ze śniadaniem to ok. 100 zł, rezerwacji dokonać możemy na Bookingu lub Hostelworld. Hostel ma bardzo dobre opinie i świetną lokalizację, więc opcja na pewno warta rozważenia.
Prywatny pokój w hotelu
Park Inn by Radisson Luxembourg City (hotel trzygwiazdkowy)
Dla tych, którzy wolą mieć więcej prywatności i mogą za to nieco dopłacić, też się coś znajdzie. Wybór hoteli jest całkiem spory, jednak jest to już większy wydatek. W poszukiwaniu takiej opcji przestudiowałam chyba wszystkie portale oferujące noclegi i w końcu znalazłam coś, co spełniło wszytkie moje wymagania. Szukałam czegoś w centrum, gdyż autobus z Charleroi przyjeżdża do Luksemburga po północy, więc nocny dojazd na obrzeża raczej mi się nie uśmiechał. Hotel Prak Inn znajduje się właśnie w takiej lokalizacji, w zasadzie 200 metrów od dworca autobusowego, więc bez problemu przemieścimy się na piechotę. Cena za osobę za noc to 145 zł w pokoju dwuosobowym z łazienką. Hotel ma świetne opinie i jest jednym z najtańszych w mieście. Oferta na bookingu jest bezzwrotna.
Odrobina luksusu
Melia Luxembourg (hotel czterogwiazdkowy)
W zasadzie za niewiele wyższą kwotę można zarezerwować nocleg w hotelu o wyższym standardzie. Melia Luxemburg ma fantastyczne opinie i jak widać na zdjęciach także takie warunki. Rezerwacji można dokonać na stronie hotelu lub też na Bookingu, co jest lepszą opcją, bo tutaj możemy trafić na promocję. Za osobę za noc możemy zapłacić 156 zł w pokoju dwuosobowym z łazienką. Hotel znajduje się w zasadzie w podobnej odległości od starówki co Park Inn, jednak nieco dalej od dworca autobusowego. Oferta na bookingu jest bezzwrotna.
CO ZOBACZYĆ W LUKSEMBURGU
Miasto nie jest dużo, więc spokojnie na zobaczenie starówki wystarczy jeden dzień. W niedzielę na głównym placu odbywa się tu targ, na którym jesienią można skosztować pieczonych kasztanów. Okolice Luksemburga są także warte odwiedzenia, szczególnie że słyną z malowniczych krajobrazów oraz licznych zamków (Szlak Siedmiu Zamków). O dziwo, w samym Luksemburgu znajdziemy kilka bezpłatnych muzeów, więc jeśli pogoda nie dopisze zawsze mamy plan B. Wśród zabytków, które warto odwiedzić w tym mieście znajdziemy:
- Stare Miasto
- Pałac Wielkich Książąt, pełniący funkcje zimowej rezydencji rodziny książęcej. Pałac wzniesiono w XVI wieku, w stylu mauretańskim.
- Katedra Notre-Dame z barokowymi organami i drewnianą rzeźbą Madonny z Dzieciątkiem
- Kościół i Brama św. Michała, w której zainstalowano gilotynę, podczas Rewolucji Francuskiej
- Most Nei Breck
- Kazamaty Petrusse, budowane niegdyś przez Francuzów, Austriaków i Hiszpanów. Kazamaty powstawały od XVII wieku i mierzyły wówczas 23 kilometry długości. W tunelach znajdowały się magazyny, kuchnie, a także zakłady rzemieślnicze i piekarnie. Dziś kazamaty stanowią jedną z największych atrakcji miasta, jednak do dzisiejszych czasów przetrwało zaledwie 10% całej ich powierzchni.
- W mieście znajdują się także ważne siedziby europejskich instytucji, takich jak sekretariat Parlamentu Europejskiego, Trybunał Sprawiedliwości czy Europejski Bank Inwestycyjny.
Okolice Luksemburga
Najsłynniejszym i chyba najpiękniejszym zamkiem w okolicach Luksemburga jest położony na wzgórzu Zamek Vianden oddalony od Luksemburga o 22 km. Niegdyś należał on do Książąt Luksemburskich, obecnie udostępniony jest zwiedzającym. Z Luksemburga możemy dojechać tam pociągiem. Wysiadamy na stacji Ettelbruck i stąd jedziemy dalej autobusem nr 570. Przystanek autobusowy znajduje się zaraz obok stacji kolejowej. Vianden to przed-, przedostatni przystanek na trasie autobusu. Zawsze można zapytać kierowcę, jeśli nie wiemy, gdzie mamy wysiąść. Cała podróż z Luksemburga zajmie około godziny, a bilet powrotny (pociąg łącznie z autobusem) kosztuje 4 EUR.
Godziny otwarcia:
codziennie (oprócz 2.11, 25.12 i 1.1.):
w styczniu, lutym, listopadzie i grudniu od 10.00 do 16.00,
w marcu i październiku od 10.00 do 17.00,
od kwietnia do września od 10.00 do 18.00.
Bilety:
dorośli – 5,50 € (grupa – 4,50 €),
dzieci (6-12 lat) – 2 €,
uczniowie (13-25 lat) oraz osoby powyżej 65 lat – 4,5 €.
Więcej praktycznych informacji na temat cen, komunikacji oraz tego, co warto zobaczyć znajdziecie pod następującymi adresami:
Luksemburg. Europa w wersji kompaktowej
Luksemburg: księstwo jak z bajki
6 komentarzy
travelerka
Byłam w Lux wiele lat temu i bardzo mi się tam podobało 🙂 Fajnie było popatrzeć na Twoje zdjęcia i trochę powspominać 🙂 Chyba po powrocie z Chile wybiorę się tam ponownie na jakiś wiosenny weekend 🙂
celwpodrozy
Do Luksemburga wybieram się dopiero w październiku:) Fakt, w tekście tego nie napisałam.
Mati
Uwielbiam Luxemburg, jest piękny, spokojny, wprost urzekający 🙂 Więcej na temat Luxemburga, tego co tam warto odwiedzić można przeczytać na moim blogu: https://www.tropematiego.pl/2018/04/miasto-luksemburg.html
Lutek
Zamek Vianden jest oddalony o 51 km a nie 22 km od Luksemburga
celwpodrozy
Mapy Google pokazują 22 km.
WędrująceKropki
Hej! Super napisane! Nam Luksemburg bardzo się podobał, odwiedziliśmy go przy okazji naszej weekendowej podróży, w trzy dni odwiedziliśmy Holandię, Belgię i właśnie Luksemburg. Tych którzy się zastanawiają czy warto zapraszam do obejrzenia filmiku z podróży: https://www.youtube.com/watch?v=5kJsDgdVWZs