Barcelona – informacje praktyczne
Barcelona to niewątpliwie jedno z najpopularniejszych miast europejskich na kilkudniowy wypad i nic w tym dziwnego. Nudzić się tam po prostu nie da. Nie dość, że samo miasto ma do zaoferowania mnóstwo atrakcji, to i okolice również warto zobaczyć. Jak zorganizować taki wyjazd na własą rekę. Pomogą Wam w tym informacje praktyczne o Barcelonie, które zebrałam w tym wpisie. Dowiecie się, jak dojechać do centrum, gdzie znaleźć niedrogi nocleg oraz tanio zjeść. Dodatkowo na koniec znajdziecie listę atrakcji w Barcelonie oraz w jej okolicach.
Spis treści
Dojazd z lotniska El Prat do centrum Barcelony
Wszystkie tanie linie lądują na terminalu T2 (z terminala T1 kursuje shuttle bus na T2 lub metro). Stąd też jest kilka opcji dojazdu do centrum miasta. Od lutego 2016 kursuje już metro, którym z przesiadką można dojechać do centrum miasta. Tanie linie, latające do Barcelony to Ryanair, Wizzair oraz Norwegian.
Pociąg RENFE linia R2
To oprócz metra najtańsze połączenie. A to dlatego, że można skorzystać z biletu na komunikację miejską. Kupując bilet T-10 do centrum dojedziemy w ramach jednego przejazdu, najpierw pociągiem, później możemy przesiąść się na inny dowolny środek transportu. Jak działa bilet T-10, przeczytacie poniżej w sekcji “transport publiczny”. Stacja linii R2 znajduje się niedaleko od wyjścia z hali przylotów, dojście zajmuje ok. 10 minut. Tunel prowadzący na perony widać po lewej stronie. W zasadzie nie trzeba wcale wychodzić z hali, wystarczy przejść na odloty i stamtąd wjechać lub wejść schodami w korytarz, prowadzący na peron.
Bilet można kupić w biletomacie tuż przed peronami lub w kasach. Pociąg kursuje codziennie co 30 minut, pierwszy z lotniska odjeżdża o 5:42, a następnie co pół godizny o każdej 7 i 37 minut po, ostatni odjeżdża o 23:37. Na metro można się przesiąść na stacjach Clot Arago, Passeig de Gracia lub Barcelona Sants. Pierwszy pociąg ze stacji Clot Arago na lotnisko odjeżdża o 5:22. Rozkład możecie sprawdzić tu.
Metro linia L9S
Metro dojeżdża już na lotnisko, co jest świetnym rozwiązanim, gdyż kursuje o wiele częściej niż pociąg. Linia L9S została uruchomiona w lutym w 2016 i ma na celu ułatwić komunikację między terminalami i miastem. Przystanek na T1 znajduje się wewnątrz budynku, na T2 zaś na zewnątrz niedaleko pociągu, trzeba kierować się oznaczeniami. Linia ta nie dojeżdża jednak do ścisłego centrum miasta, trzeba się przesiąść, najlepiej na czerwoną linię L1 na stacji Torrasa.
Należy również sprawdzać komunikaty, wyświetlające się na monitorach. Podczas mojego pobytu, metro nie zatrzymywało się na stacji T2, obecnie wszystko działa bez zakłóceń. Bieżące informacje można zawsze sprawdzić na tej stronie. Po lewej stronie znajduje się lista wszystkich linii, gdzie widnieje informacja o kursie. By poznać szczególy, trzeba się wklikać w poszczególną linię. Metro kursuje do 24:00 w dni pracujące, do 2:00 w nocy w piątki i niedzielę oraz całą noc w sobotę, w święta także do 2:00 w nocy, jednak warto zawsze zweryfikować to na stronie.
Aktualna mapa metra z lutego 2016: Plànol xarxa de Metro_febrer 2016
Aero Bus
To kolejna opcja, jednak już nieco droższa, autobus kursuje z T1 oraz T2. Bilet do centrum (Plaza de Espana lub Catalunia) kosztuje 5,90 EUR w jedną stronę, powrotny zaś 10,20 EUR. Autobus kursuje dłużej niż pociąg, więc może to być alternatywa dla tych, którzy przylot mają po północy. Ostatni autobus z T2 odjeżdża o 1:00 w nocy. Szczegółowy rozkład znajdziecie tu.
Więcej na temat transportu przeczytacie tu.
Transport publiczny w Barcelonie
Metro, metro i jeszcze raz metro… to najlepszy sposób poruszania się po mieście. O ile starówkę można obejść na piechotę, o tyle w inne punkty przydałoby się dojechać. Barcelońskie metro to prawdziwa sieć, rozciągnięta po całym mieście, obejmująca aż 11 linii i ponad 200 stacji! Oczywiście funkcjonują tam także autobusy, tramwaje oraz podmiejskie pociągi.
Najlepszą opcją dla przylatujących do Barcelony na kilka dni jest bilet T-10 na dziesięć przejazdów. Koszt to 9,80 EUR, co za pojedynczy przejazd daje 50% ceny biletu jednorazowego. Bilet T-10 od skasowania ważny jest przez 1 godzinę i 15 minut, w przeciągu tego czasu można się przesiadać na dowolny rodzaj komunikacji, przy czym nie można skorzystać ponownie z tego samego. Np. jeśli jedziemy pociągiem, a następnie wsiądziemy w metro i zrobimy to w wyznaczonym czasie, przejazd będzie się liczył jako jeden. Jeśli natomiast wsiądziemy w metro, wysiądziemy i opuścimy stację, a potem w przeciągu półtorej godziny znowu wsiądziemy w metro, bilety zostanie skasowany dwa razy.
Oczywiście będąc już w metrze można zmieniać linie dowolnie i nie ma to wpływu na ilość przejazdów, gdyż nie wychodzimy poza bramki. Ważne: bilet należy kasować przed każdą zmianą środka transportu, bez względu na to, czy ma to być w ramach jednego przejazdu czy dwóch. System będzie wiedział, kiedy doliczyć kolejny. Ilość pozostałych przejazdów sprawdzić można na odwrocie biletu, jest tam pieczątka z kasowanika, dwie ostatnie cyfry to właśnie ilość pozostałych przejazdów. Ten sam bilet T-10 może być używany przez więcej niż jedną osobę, trzeba go wówczas skasować tyle razy, ile osób będzie na nim jechało, oczywiście kasownik uwzględni to na odwrocie biletu.
Inne opcje to:
- bilet jednorazowy za 2,15 EUR,
- T-Dia, czyli bilet dzienny, umożliwiający przejazdy wszystkimi środkami komunikacji z dowolną liczbą przesiadek do godziny 24:00 dnia, w którym bilet został skaskowany, cen to 7,60 EUR,
- Hola BCN, czyli bilety 2,3,4, i 5-dniowe; cena za bilet 3-dniowy to 20,50 EUR, za 5-dniowy 27 EUR,
- T-50 i T-77.
Więcej informacji znajdziedzie tu i tu.
Tani nocleg w Barcelonie
Promo na Bookingu
No właśnie, to nie jest taka prosta sprawa, i też zależy, co dla kogo oznacza “tani”. Oczywiście warto przeszukać wszelkiej maści portale typu booking, agoda, hostelworld czy hostelbookers. Niemniej, jeśli szukacie pokoju dwuosobowego, spodziewajcie się naprawdę wysokich cen. W przystępnej cenie można znaleźć łóżko w wieloosobowym dormitorium i to jest właśnie to, co najpierw wypluwa booking, gdy flitrujemy oferty po najniższej cenie. Ja akurat miałam szczęście i trafiłam na promocję, dzięki której ustrzeliłam dwójkę w hostelu Arc House za 130 EUR za 2 osoby za 5 nocy, co daje 26 EUR za noc za 2 dwie osoby. To naprawdę taniocha, poprzednia oferta z tego samego hostelu była dwa razy droższa (tę anulowałam i zarezerwowałam opcję ze zniżką). Podobnie z innymi miejscówkami, średnio wychodzi 50 EUR za pokój dwuosobowy. Oczywiście noclegu warto szukać z dużym wyprzedzeniem.
AIRBNB w Barcelonie
To kolejna opcja, choć w Barcelonie Airbnb nie jest mile widziany. Można zaryzykować i wynająć pokój w mieszkaniu po bardzo korzystnej cenie. Wybór jest ogromny, trzeba po prostu sprawdzić ofertę. Obecnie cena za noc oscyluje w okolicach 100 zł, jednak dochodzi do tego opłata serwisowa (naliczana w zależności od ilości noclegów) oraz bardzo często opłata za sprzątanie. Pamiętajcie, że rejestrując się pierwszy raz, dostaniecie rabat w wysokości ok. 85 zł, warto skorzystać. Link do rejestracji: www.airbnb.pl/c/cell44
OK Noclegi Barcelona
Jak już wspomniałam, Airbnb w przypadku Barcelony nie jest najlepszą opcją. Ze względu na skandaliczne zachowanie wielu turystów wynajmujących mieszkania m.in. na tej platformie władze miasta rozpoczęły walkę z nierejestrowanym wynajmem i ograniczyły wydawanie licencji, pozwalających udostępniać prywatne mieszkania turystom. Jeśli szukacie apartamentu w Barcelonie, ciekawą propozycją jest strona OK Noclegi Barcelona, gdzie znajdziecie szeroką ofertę noclegów na każdą kieszeń. Ceny za osobę w apartamencie zaczynają się już od ok. 30 EUR za osobę.
ARC HOUSE – tanie hostel w Barcelonie
Z czystym sumieniem polecam ten hostel. Zarówno lokalizacja, pokoje, jak i personel na wielki plus. Arc House znajduje się przy stacji metra Arc de Triomf, skąd kursuje czerwona linia metra L1. Z hostelu spokojnie można dojść do starówki na piechotę, nie zajmie to więcej niż 10-15 minut. Recepcja czynna jest 24 h, a w recepcji urzędują bardzo mili ludzie, którzy pomogą w sprawdzeniu połączeń oraz odpowiedzą na wszelkie pytania. Mapkę miasta można pobrać również z recepcji. Na korytarzu znajduje się komputer, z którego można korzystać bezpłatnie.
Nasz pokój 2-osobowy (nr 1) nie był ogromny, niemniej zdołał pomieścić łóżko, szafę oraz szafkę nocną z szufladami. Na wyposażeniu był także grzejnik, co ma ogromne znaczenie w zimowych miesiąch, gdyż wówczas w pokoju jest zimno. Ściany niestety są cienkie, zarówno hałasy z sąsiednich pokoi, jak i głośno chodząca lodówka, stojąca na korytarzu, mogą przeszkadzać. Jak najbardziej wsakazane są zatyczki do uszu.
Co ciekawe, w cenie są ręczniki, mały żel i szampon, szczoteczka oraz mała pasta do zębów. Toaleta z umywalką jest na zewnątrz, obok pokoju nr 1. Natomiast prysznice damskie, jak i męskie z umywalkami znajdują się po drugiej stronie korytarza. W środku są trzy prysznice zasłaniane zasłonką, jednak nie zawsze wszystkie działają. Mała kuchnia, wyposażona w zasadzie we wszystko, znajduje się obok pokoku nr 1, duża zaś wraz z małym salonem w drugiej części, choć tam nigdy nie dotarłam, więc nie wiem, jak wygląda.
Gdzie zjeść w Barcelonie
W zasadzie wszędzie oprócz miejsc bardzo turystycznych, choć to też nie musi być regułą. Na pewno nie przy słynnej La Ramblas, a w bocznych uliczkach, gdzie jest i taniej, i smaczeniej. Polecana dzielnica to także Barceloneta i jej boczne uliczki, a także Gracia. Ceny oscylują w okolicach 10-12 EUR ze menu dnia oraz 4-7 EUR za jedną przekąskę (tapas).
Moim odkryciem jest niewątpliwie lokal o nazwie Lactuca, mieszczący się przy samej Sagradzie Familii. Można tu za 11 EUR (w dni powszednie 10,45 EUR, wieczorem, w weekendy i święta 11,45 EUR) jeść do woli i do syta… zupy, drugie dania, sałatki, desery, w tym winko lub piwko w cenie i inne napoje. Są również owoce i lody. Jedzenie ciepłe i smaczne, a wybór jest naprawdę duży. Jeśli ktoś nie gustuje w owocach morza, z pewnością znajdzie tu coś dla siebie, pieczony kurczak, mięsko w sosie, makarony, ale też i hiszpańska paella z owocami morza lub z warzywami. Na koniec można zaparzyć sobie gorącą herbatkę lub kawę.
Inne miejsca polecone zostały mi przez Kamilę Jankowską z bloga Smakowite, która mieszka w Barcelonie (jej przewodnik po restauracjach wegeteriańskich znajdziecie tu). Nie do wszystkich dotarłam, jednak te, które odwiedziłam okazały się godne rekomendacji.
Tapasy w Barcelonie
La Candela na Ravalu (7 minut na piechotę od placu Reial) – polecane berenjenas en miel, czyli bakłażany w miodzie. Byłam, bakłaży próbowałam, nie mój smak, reszta przekąsek smaczna, choć nie powalająca.
Dwa bary tapas w dzielnicy Barceloneta:
- Jaj-ca (polecany również na free walking tour) – byłam, jedzenie smaczne, porcje spore, ceny od 5 EUR za przekąskę
- Guindilla – nie byłam
Dużo restauracji jest przy głównej ulicy, prowadzącej na plażę. Ceny nie są wcale przerażające. Od 11 EUR można już znaleźć jakieś danie.
Teresa Carles – restauracja wegetariańska bardzo blisko placy Catalunya, nie byłam, polecona również przez Kamilę.
La Paradeta – coś w rodzaju targu z owocami morza. Wchodzisz i widzisz morskie żyjątka w lodzie, które jeszcze się ruszają. Pokazujesz na to, na co masz ochotę, pan sprzedawca to waży, płacisz, po czym od razu ci to przyrządza. Jest to sieciówka, jedna z knajpek znajduje się blisko Sagrady.
Ugaritu – coś innego niż kuchnia hiszpańska, sieciówka, są chyba 4 w dzielnicy Gracia, kuchnia syryjska, smacznie i tanio, dobry humus, pasta z papryki, arayes de queso (arabskie chlebki zapiekane z serem).
Co zobaczyć w Barcelonie
I tutaj lista może być nieskończenie długa. Wymienię tę atrakcje, które udało mi się zobaczyć i które miałam w planach. Szczegółowy opis znajdzie się w oddzielnym wpisie.
Starówka z jej trzema dzielnicami: Born, Gotic, Raval
W dzielnicy Gotic koniecznie katedra oraz bazylika Santa Maria del Mar. Można wybrać się na free walking tour po starówce z Runner Bean Tours. Zwiedzanie rozpoczyna się o 11 i trwa ok. 2 i pół godziny. Trasa wygląda następująco.
Domy Gaudiego: Palau Guell, Casa Battlo, Casa Mila (La Pedrera)
Pierwszy z nich znajduje się w bocznej uliczce Las Ramblas, dwa pozostałe przy stacji metra Passeig de Gracia. Runner Bean Tours również organizują wycieczkę pt. “Domy Gaudiego”, przy czym wliczona w to jest także Sagrada Familia. Na spacerze domy oglądamy jedynie z zewnątrz. Jeśli ktoś chce wejść do środka, musi zakupić bilet, najlepiej przez Internet, by nie stać pół dnia w kolejce. Bywa, że bilety na dany dzień są wyprzedane. Najtańszy jest pierwsz Palau Guell, wstęp kosztuje 12 EUR, w niedzielę od 17:00 wejście jest za darmo, jednak wówczas ustawiają się długie kolejki. Wstęp do Casa Battlo kosztuje 22,50 EUR, zaś do Casa Mila 20,50 EUR. W cenę wliczony jest audiobook. Naprawdę radzę bilety zakupić online. Cóż, podobno każdy, kto zlecał prace panu Gaudiemu, popadał w długi, więc być może jest to powód tak wygórowanych cen.
Sagrada Familia
Tego dzieła reklamować chyba nie trzeba. Jedna z najsłynniejszych katedr w Europie, oblegana jest przez tłumy turystów każdego dnia i nic dziwnego. W tym przypadku również polecam zakupić bilet przez Internet, gdyż w przeciwnym razie nastoicie się w gigantycznej kolejce, by się dowiedzieć, że bilety zostały wyprzedane. Wstęp kosztuje 15 EUR, bilet obejmujący wjazd/wejście na wieże i audiobook 29 EUR. Na miejscu można kupić bilet bez audiobooka i zapłacić mniej, jednak nie będzie to łatwe.
Park Guell
Powierzchniowo całkiem spory teren, skąd roztacza się piękny widok na miasto i wybrzeże. Wstęp na tzw. patelnię, gdzie znajduja się słynne ławki, zaprojekowane przez Gaudiego, kosztuje 8 EUR (jeszcze do niedawna był bezpłatny). Obecnie od godziny 20:30 (czyli po zachodzi słońca) bilety nie obowiązują. Jeśli koniecznie chcecie postawić swoją stopę na patelni, zakupcie bilet przez Internet. A jeśli nie, to i tak warto tu przyjechać i przespacerować się pod i nad arkadami, a patelnię obejrzeć z pewnej odległości.
Barcelonate i plaża plus oceanarium (L’Aquarium)
Przyjemne miejsce na spacer i spędzenie leniwie czasu. Wstęp do oceanarium dość drogi, kosztuje 18 EUR, ale jeśli ktoś lubi podwodny świat, to zdecydowanie warto. Rekiny i moreny czekają, czynne do 21:00.
Wzgórze Montjuc
Najsłynniejsze wzgórze w Barcelonie z zamkiem i obiektami olimpijskimi. Można się tam dostać na trzy sposóby: kolejką linową z San Sebastia (koło plaży, bilet w jedną stronę 11 EUR, powrotny 16,50 EUR, czasem od odstania ponad godzinę w kolejce po bilet), kolejką szynową ze stacji Parallel lub autobusem miejskim nr 150. Jeśli czas nas nie goni, można wejść na piechotę.
Wzgórze Tibidabo
Sporo oddalone od Barcelony. Znajduje się tam wesołe miasteczko, kościół oraz powalające widok na miasto
Więcej info o transporcie na Montjuc oraz Tibidado znajdziecie tu i tu.
Wzgórze i klasztor Montserrat
To już są okolice Barcelony. Dojechać tam można pociągiem z Placu Hiszpańskiego R5, który kursuje co godzinę 36 po każdej godzinie. Potem trzeba się przesiąść w kolejkę linową na stacji Aeri lub szynową na stacji Monistrol. Pociąg z Barcelony jedzie godzinę. Więcej szczegółów znajdziecie tu.
2 komentarze
Okiem Alexa
Alex spędził w ostatnie wakacje 2 tygodnie w Hiszpanii. Tyle że w Pampelunie. Rozważał nawet wypad do Barcelony, ale stwierdził, że nie ma sensu pchać się tam w sezonie samochodem. Także rozważa kilkudniowy wypad jesienią – na pewno skorzysta ze wskazówek.
Alex lubi takie wpisy, gdzie poza pięknymi zdjęciami znajduje praktyczne wskazówki (ułatwia to organizację i kalkulację wyjazdu).
Pozdrawiam!
celwpodrozy
Dziękuję bardzo Alexowie za miłe słowa. Wypad do Barcelony to na pewno dobry pomysł, niech Alex się nie zastanawia. Udanego wyjazdu!