Sirmione, włoska perełka na weekend
Mam nieodparte wrażenie, że gdziekolwiek do Włoch pojadę, wrócę zachwycona. Jak do tej pory teoria ta się sprawdza. Małe miasteczko Sirmione, ulokowane nad Jeziorem Garda zrobiło na mnie niesamowite wrażenie, zarówno pod względem zabytków, jak i samego malowniczego położenia. Bez problemu można się tutaj wybrać na weekend, bowiem dojazd z Bergamo nie jest długi, ani kosztowny.
Do Bergamo dolecimy dzięki licznym połączeniom tanich przewoźników z różnych miast w Polsce. Jeśli nie zamierzamy wynająć samochodu, spokojnie pierwszą noc możemy spędzić w Bergamo, by nazajutrz rano pociągiem udać się do Desenzano del Garda-Sirmione, skąd mamy dwie opcje dostania się do Sirmione, autobus lub prom. Bezpośredni pociąg z Bergamo do Desenzano odjeżdża o 8:23, a bilet kosztuje 6,70 EUR. Jest to pociąg regionalny, więc bilet spokojnie można kupić przed odjazdem, cena nie ulegnie zmianie. Rozkład pociągów możecie sprawdzić tu. Nie zapomnijcie o skasowaniu biletu przed wejściem na peron, kasowniki w kolorze pomarańczowym są łatwo widoczne. W Desenzano polecam wsiąść na prom, jest taniej i piękniej. Przy dworcu znajduje się punkt informacji turystycznej, gdzie można dostać mapkę miasteczka Desenzano, a uprzejme panie narysują trasę dojścia do przystani. Bilet na prom kosztuje 3 EUR, aktualny rozkład kursowania promów możecie sprawdzić tu.
Letni rozkład promów na 2017
Spacer po Desenzano jest naprawdę przyjemny, miasteczko to można także włączyć w plan zwiedzania. Do zobaczenia mamy tu Castello di Desenzano, Villę Romana z mozaikami, katedrę oraz Torre monumentale di San Martino. My jednak od razu zmierzamy w kierunku przystani. Bilety na prom kupujemy w okienku, następnie są one sprawdzane przez pana biletera, wysiadającego ze statku. Rejs trwa około 20 minut, a widoki piękne.
Inną opcją dojazdu do Sirmione jest autobus. Sprzed stacji kolejowej w Descenzano odjeżdżają bezpośrednie autobusy do Sirmione (linia LN026 Brescia – Desenzano – Verona), przejazd trwa krótko, bo 15 minut, to naprawdę bardzo blisko. Jest jeszcze trzecia opcja, a mianowicie przejazd z Bergamo do miejscowości Brescia, a następnie przesiadka w autobus do Sirmione.
Rozkład linii autobusu LN026
Co można zobaczyć i robić w Sirmione? Miasteczko leży tak naprawdę na cyplu, który wcina się w Jezioro Garda, starówka zaś oddzielona jest od reszty półwyspu fosą, otaczającą średniowieczny zamek. Do starej części prowadzi brama zamkowa, za nią zaś rozciąga się mały labirynt wąskich włoskich uliczek. Jeśli dopłyniecie tu promem, do części historycznej dostaniecie się od razu po zejściu z pokładu. Wąskie uliczki, charakterystyczne włoskie kamieniczki, czyli kwintesencja tego, za co kocham ten kraj. Starówka nie jest duża, więc z pewnością szybko dojdziecie do pierwszej i największej atrakcji w tym miasteczku, czyli średniowiecznego zamku.
Zamek rodziny Scaglierich
Budowla robi wrażenie, jest bardzo dobrze zachowana, mury oraz baszta przenoszą nas do XIII wieku, kiedy to zamek został wzniesiony na resztkach twierdzy z czasów rzymskich. Bilet dla dorosłych kosztuje 5 EUR, ulgowy dla osób w wieku 18-25 2,50 EUR, zaś osoby poniżej 18 roku życia nie płacą wcale. Zniżka dotyczy jedynie obywateli EU. Zamek udostępniony jest do zwiedzania od pon. do sob. w godzinach 8:30 – 19:00, w nd. zaś od 9:15 do 17:15.
Z dziedzińca na górę prowadzą schody wprost na mury, skąd można podziwiać niesamowity widok, zarówno na miasteczko, jak i jezioro. To punkt obowiązkowy. Najbardziej charakterystyczne są trzy wieże oraz baszta, dookoła zamek otoczony jest fosą, a do środka prowadzi obecnie tylko jedno wejście, dodatkowo zabezpieczone zwodzonym mostem. Rodzina Scaglieri, która tu niegdyś mieszkała, rządziła Weroną aż przez 125 lat. W czasie ich panowania w rejonie tym nastąpił niesamowity rozkwit. Twierdza w Sirmione wybudowana została jako jeden z punktów obronnych.
A jak to w średniowiecznym zamku, duch jakiś być musi. Jest i w tym, niemniej nie jest to dama, a dżentelmen, który straszy po nocach. Podobno w zamku mieszkał kiedyś młodzieniec o imieniu Ebengardo wraz ze swoją ukochaną Arice. Pewnej felernego wieczoru do ich drzwi zastukał markiz Elaberto i poprosił o schronienie. Uroda Arice zrobiła na markizie tak wielkie wrażenie, że w nocy udał się do jej komnaty w wiadomym celu. Krzyk dziewczyny obudził Ebengardo, który to pośpieszył jej na ratunek, lecz ukochaną zastał już martwą. Z zabójcą swej wybranki stoczył zacięty pojedynek, w którym pokonał przeciwnika, jednak taka zemsta nie była wystarczająca, by znaleźć spokój. Dlatego do tej pory można spotkać Ebengardo, tułającego się nocami po zakamarkach zamku.
Grotte di Catullo
To pozostałości z czasów rzymskim, które do końca nie zostały jeszcze odkryte, ciągle trwają tu prace archeologiczne. Wstęp jest płatny, bilet kosztuje 6 EUR. Na terenie wykopalisk znajduje się także muzeum. Grotte di Catullo położone są w na końcu cypla, trzeba wypatrywać oznaczeń, które doprowadzą nas na miejsce. Teren jest rozległy, przy każdej budowli znajdziemy informację, jaką funkcję pełniła dany w czasach rzymskich. Oprócz ruin z dawnych czasów, można tutaj podziwiać także wspaniały widok na Jezioro Garda oraz skalne plaże, rozciągające się tuż po klifami.
Skalne plaże
Zdecydowanie warto spędzić chwilę na jednej z plaż, bowiem widoki w tej części cypelka są niesamowite. Zaraz za zamkiem znajduje się niewielka plaża z infrastrukturą… leżaki, knajpki oraz pomost zachęcają do odpoczynku i rozkoszowania się krajobrazem. Woda w jeziorze jest krystalicznie czysta i bardzo zimna o tej porze roku, jaką jest maj. Niektórym jednak w ogóle to nie przeszkadza, przecież słońce już grzeje, więc i kąpać się można. Zaraz za pomostem rozciąga się jedna ze skalnych plaż, wystające kamienie tworzą idealne miejsce do wygrzewania się w słońcu. W takim miejscu można siedzieć bez końca i bez końca chłonąć piękno obezwładniającej natury.
Sirmione ze wszystkimi atrakcjami można spokojnie zwiedzić w jeden dzień. A jeśli zgłodniejecie, czekają na Was włoskie przysmaki, od pizzy przez focaccię po cudowne włoskie gelato, a także orzeźwiający spritz.
Z Sirmione udajemy się prosto do Werony, ale o tym przeczytacie już w kolejnym wpisie.
7 komentarzy
Amicidebici
Cudownie, jak to zwykle we Włoszech 🙂
celwpodrozy
Zgadzam się, Włochy są cudowne:)
renia
Świetnie Pani wszystko opisuje. Wybieram się za dwa tygodnie w te strony i szperam w internecie, ale już nie muszę, bo Pani wszystko opisuje w taki sposób, że innych odnośników nie potrzeba 🙂
Pozdrawiam
Renata
celwpodrozy
Dziękuję bardzo i polecam się na przyszłość:) Pozdrawiam serdecznie
Aga z podróży szczypta
“Mam nieodparte wrażenie, że gdziekolwiek do Włoch pojadę, wrócę zachwycona”. To tak jak ja 🙂 Wyjątkowy kraj w którym za każdym zakrętem czeka na przybysza zabytek. Włosi wcale nie muszą wyjeżdżać za granicę, wszystko co najlepsze mają u siebie.
jadziatravel
Świetna relacja:) Za kilka dni wybieramy się nad jezioro Garda. Czy zamek w Sirmione jest dostępny dla wózków dziecięcych? Oczywiście nie wieża widokowa, ale chociaż część terenu?
celwpodrozy
Dziękuję. Dół jak najbardziej jest, ale to w zasadzie wieża jest tu największą atrakcją. Polecam też spacer wzdłuż jeziora, chociaż niektóre odcinki mogą być trudne dla wózka dziecięcego. Pozdrawiam