Kręgi kamienne w Węsiorach – tajemnicze cmentarzysko oraz miejsce mocy
Północna część Polski, a szczególnie rejon kaszubski, kryje w sobie tajemnicze kręgi, których historia nie do końca została poznana. To także dawne cmentarzyska w postaci starych kurhanów z I-III wieku naszej ery. Łączy się je często z obecnością Gotów na naszych terenach. Najbardziej znane miejsca tego typu to kręgi kamienne w Węsiorach oraz kręgi kamienne w Odrach, o których pisałam już wcześniej. Te punkty często określa się jako “polskie Stonehenge”. Dlaczego? To także megalityczne obiekty, może nie tak okazałe i znane, jak ich celtycki odpowiednik, jednak swoją wartość również mają. Plasują się one na miejscu drugim pod względem wielkości oraz wieku, jeśli chodzi o tego typu budowle w Europie.
Dodatkowo kręgi kamienne w Węsiorach, podobnie jak te w Odrach oraz Stonehenge, uznawane są za miejsce mocy. Oznacza to, że jest tu emitowane swego rodzaju promieniowanie, które korzystnie wpływa na ludzkie zdrowie. Do pomiaru owej mocy służy skala Bovisa, która zakłada, iż ludzkie ciało także wytwarza promieniowanie. U dorosłej osoby ma ono wynosić 6500 jednostek. Jeśli pomiar wskazuje wartość niższą, wówczas przebywanie w danym miejscu jest szkodliwe dla człowieka. Jeśli zaś pokazuje wartość wyższą, promieniowanie wpływa pozytywnie na nasz organizm. Czy jest tak w rzeczywistości? Jest to sprawa dyskusyjna, bowiem teoria ta szerzona jest przez radiestetów. Jeśli zainteresował Was ten temat i chcecie dowiedzieć się więcej na temat miejsc mocy na świecie, zajrzyjcie koniecznie do wpisu “Gruczoły Ziemi, czyli miejsca mocy na świecie“.
Mogę Wam jednak napisać, że jeśli odwiedzicie przynajmniej jeden kamienny kompleks, usłyszycie o cudownych uzdrowieniach, tajemniczych, a nawet mrożących krew w żyłach historiach. Osoby wrażliwe mogą tu odczuwać zawroty czy bóle głowy oraz lekkie wibracje ciała. Często pojawia się stan tzw. oszołomienia. Kręgi kamienne w Węsiorach leżą nad malowniczym Jeziorem Długim, którego wody mają podobno właściwości lecznicze.
Spis treści
Dojazd do kręgów kamiennych w Węsiorach
Kręgi kamienne w Węsiorach leżą w powiecie kartuskim, około 1,5 km na południe od wsi na małym wzgórzu. Do samego cmentarzyska nie da się dojechać samochodem. Auto trzeba zostawić na parkingu, oddalonym od atrakcji o 800 metrów. W sezonie, czyli latem, miejsce postojowe jest płatne – 5 zł. W sezonie działa tu sklepik z pamiątkami oraz minibar.
Z parkingu przez dłuższy odcinek trzeba iść prosto, by potem odbić w lewo. Tutaj przy każdym kręgu wisi karteczka z informacją o numerze i jego sile. Na miejscu także przeczytacie o tym, jak należy się tu zachować i jak korzystać z uzdrawiającej mocy kręgów. Kręgi kamienne w Węsiorach to zabytek, podlega więc ochronie prawnej. Dobrze wiedzieć, jakie obowiązują zasady zwiedzania. Oto niektóre z nich:
- Nie wchodź na kurhany – uszanuj te starodawne grobowce.
- Nie niszcz ani nie przestawiaj kamieni – nie ma pod nimi żadnych skarbów.
- Nie zabieraj kamieni ze sobą – podobno przynosi to nieszczęście.
- Nie niszcz porostów, pokrywających niektóre kamienie – rosły przez wiele lat i mogą być rzadkimi okazami.
- Nie śmieć, zabierz swoje śmieci ze sobą.
- Nie pal ognisk w kręgach – w lesie łatwo o pożar.
- Nie wjeżdżaj na teren kręgów samochodem.
- Zachowaj powagę i spokój, nie przeszkadzaj innym korzystającym z energii tego miejsca.
Cmentarzysko Gotów – kurhany z początku naszej ery
Tajemnicze miejsce skryte w tutejszym sosnowym lesie to także duże cmentarzysko gockie. Zostało ono odkryte stosunkowo późno, a zainteresowanie naukowców wzbudziło dopiero w latach 20. XX wieku. Na szczęście działania Niemców podczas II wojny światowej na tych terenach nie spowodowały większych zniszczeń tego cennego obiektu. Badania na szerszą skalę rozpoczęto grubo po wojnie, dopiero w 1956 roku. Odkryto tu łącznie 20 kurhanów, a średnica największego z nich wynosi aż 16 metrów. W całym kompleksie badacze znaleźli ponad sto grobów ciałopalnych oraz szkieletowych. W ich wnętrzach bardzo dobrze zachowała się biżuteria z tamtych czasów, w tym kosztowne ozdoby z Imperium Rzymskiego czy też z Egiptu.
W pierwszym etapie wykopalisk przebadano tu 3 kamienne kręgi, 16 kurhanów oraz 110 pochówków. Odkryto tu tzw. groby popielnicowe, w których spalone zwłoki składane były do glinianych naczyń, oraz groby jamowe, w których zmarłych chowano w wydrążonych w ziemi jamach. Groby szkieletowe w Węsiorach znajdują się tylko i wyłącznie w kamiennych kręgach i pod kurhanami. Ciekawostką jest fakt, iż na innych cmentarzyskach groby usytuowano poza kręgami, zaś tutaj znajdują się one także w ich obszarze. Jedyny wyjątek to wielki krąg sędziowski (III), leżący w górnej części rezerwatu.
Oprócz biżuterii w grobach znaleziono także przedmioty codziennego użytku, takie jak naczynia ceramiczne, igły czy nożyce. Na ich podstawie udało się dokładnie określić czas powstania cmentarzyska. Były to lata 70. oraz 80. naszej ery, czyli czas domniemanego przybycia Gotów na Pomorze. Domniemanego, gdyż to jednak nie jest historycznie potwierdzone. Ci najprawdopodobniej przebyli długą drogę z terenów dzisiejszej Skandynawii oraz wysp bałtyckich, takich jak Olandia i Gotlandia. Najmłodsze kurhany w Węsiorach pochodzą z III wieku, wygląda więc na to, że Goci gościli na tych terenach przez trzy stulecia.
Co jeszcze udało się ustalić na temat pochówków Gotów? W grobach nie znaleziono narzędzi pracy oraz broni. Część zmarłych była palona na stosie pogrzebowym, część zaś grzebana z głową zwróconą ku północy. Nie wiadomo, dlaczego praktykowano tak różne formy chowania i skąd te różnice wynikały. Groby ciałopalne zaznaczano kręgiem z kamieni, czasami przysypując nimi także część środkową. W groby płaskie zaś wtykano stele. Plemiennych arystokratów często grzebano w zwierzęcych skórach, pozostawiając w grobach liczne dary. Wskazywać to może na zróżnicowane społeczeństwo wraz z hierarchią. O zamożności oraz statusie zmarłego świadczyć ma także rozmiar kurhanu.
Goci żyli stosunkowo krótko w porównaniu z długością życia w obecnych czasach. Średnio dożywali 25-30 lat. Ginęli w częstych walkach, ale także na skutek chorób, przyczyną których było niedożywienie i brak odpowiedniej ilości witamin. Ciężko sobie to wyobrazić, bowiem dla nas takie lata to przecież bardzo młody wiek.
Kręgi kamienne – znaczenie oraz teorie powstania
Jaką funkcję tak naprawdę pełniły kamienne kręgi i kto je stworzył, do dziś nie wiadomo. Zmarli zwykle chowani byli poza nimi, toteż nie mogły one pełnić tylko roli cmentarzyska. Niektórzy twierdzą, iż pierwotnie były one wykorzystywane jako miejsca publicznych zgromadzeń czy też uroczystości religijnych. Dopiero w czasach późniejszych zaczęto w ich obrębie grzebać ludzi. Kamienne kręgi miały być obszarem skupiającym życie lokalnej społeczności.
Jedna z teorii głosi, iż były one dla Gotów rodzajem świątyni bądź też miejscem odbywania rytualnych obrzędów. Być może ówcześni szamani korzystali z energii tego miejsca, próbowali ją wyzwolić, by uzdrawiać ludzi. W końcu według radiestetów kamienne kręgi koncentrują w sobie prawdziwą uzdrowicielską moc, która pozytywnie działa na ludzki organizm.
Kolejna teoria odnośnie funkcji tychże miejsc mówi coś innego. Goci mogli owe kręgi wykorzystywać jako obserwatorium astronomiczne. Tezę te oparto na podstawie układu kręgów w Odrach, gdzie całe stanowisko zachowało się w bardzo dobrym stanie. Kręgi miały służyć określaniu daty przesileń wiosennych i jesiennych oraz ułatwiać identyfikację ciał niebieskich. Następnie próbowano tę teorię potwierdzić także w Węsiorach. Nie do końca się to jednak udało. Teren jest zalesiony, co utrudniło przeprowadzenie dokładnych pomiarów. Możemy się więc tylko domyślać, że owe megalityczne obiekty mogły służyć celom astronomicznym.
Dodatkowo niektórzy twierdzą, iż kręgi kamienne w poszczególnych lokalizacjach są odzwierciedleniem gwiazdozbiorów. I tak na przykład te w Odrach odwzorowują Hiady z gwiazdozbioru Byka, zaś te w Węsiorach odpowiadają gwiazdozbiorowi Plejad. Kręgi przedstawiać mają odwrócone odbicie tychże gwiezdnych skupisk. Oznaczać to może, iż kręgi kamienne są po prostu swoistą mapą naszego nieba. Ciekawostką jest również to, iż nad kręgami w Węsiorach mają występować różne zjawiska ufologiczne, takie jak ruchome punkty świetlne.
Czy kiedyś uda się rozwiązać tę zagadkę? Wielu badaczy twierdzi, iż kręgi kamienne w Węsiorach czy Odrach powstały o wiele wcześniej niż na początku naszej ery, wskazując epokę kamienia. Goci, kiedy przybyli na te tereny, jedynie je wykorzystali do swoich celów. Budowa kręgów mogła się zatem odbyć na wiele tysięcy lat przed Chrystusem. Wskazuje na to wiek szczególnego gatunku porostów na kamieniach, występującego jedynie w miejscach mocy.
Istnieje jeszcze jedna teoria, a raczej legenda. Według podań kaszubskich kręgi kamienne w Węsiorach zostały zbudowane przez Stolemanów (Stolemy, Stolemë), mitycznych przybyszów z północny. Przed wiekami to właśnie owe olbrzymy zamieszkiwały te tereny. Cechowali się niezwykła siłą oraz oczywiście słusznym wzrostem, co wykorzystywali do prześladowania ludzi. O ich obecności mają świadczyć liczne głazy, które zostały przez nich porozrzucane w czasie walk oraz zawodów. Owe wielkie kamienie zobaczyć można w Grabówku, Świecinie, Tychowie czy Lubichowie. To Stolemom przypisuje się ukształtowanie kaszubskich terenów.
Kręgi kamienne w Węsiorach – miejsce mocy
Kręgi kamienne w Węsiorach uznawane są także za miejsce mocy o szczególnej energii. Ta ma działać jak pompa odsysająca chaos, zarówno z otoczenia, jak i z wszelkich organizmów żywych. Podobno szczególnie kojąco działa na system nerwowy, przywracając równowagę potencjałów energetycznych, przebywających w nich ludzi i zwierząt.
Co ciekawe, radiesteci również mają swoją teorię na temat powstania owych tajemniczych kręgów. Pokrywa się ona z tą głoszącą, iż budowa kręgów nie ma nic wspólnego z Gotami. Według nich megalityczne obiekty ujrzały światło dzienne aż 4000 lat temu. Stanowią one inteligentny przekaz istniejącej wówczas cywilizacji.
Kamiennymi kręgami zajmował się także jeden ze znanych ezoteryków, pan Leszek Matela. To od niego możecie dowiedzieć się o sile promieniowania oraz o jego kolorach. Te również mają znaczenie. W Węsiorach zachowało się sześć kręgów (w tym dwa niepełne), a więc mniej niż w kompleksie odrowskim.
Jak już wspomniałam, kręgi kamienne w Węsiorach mogą być odzwierciedleniem gwiazdozbioru Plejad. Według zapisu pewnego leśniczego, pierwotnie kręgów było dziewięć, czyli tyle, ile jest gwiazd w tymże gwiazdozbiorze. Owa konstelacja była i jest bardzo ważna, jest to tzw. gwiazdozbiór zimowy. Plejady ukazując się nad wschodnim horyzontem, zwiastowały nadejście zimy, co dla ówczesnych ludów oznaczało przygotowanie zbiorów i domostw do ciężkiego okresu.
Jak zwiedzać kręgi? Najlepiej według ponumerowania, czyli ustalonej kolejności. Jednak jako, że zaczyna się ona od strony południowej, nie ma za bardzo takiej opcji. Na teren kręgów wchodzi się bowiem od północy. Wszystkim kręgom nadano także nazwy.
Jako pierwszy zobaczycie krąg V, czyli Krąg Spotkań. Jest on najlepiej zachowany, składa się z 15 kamieni. To, co go wyróżnia to 3 głazy, widniejące na środku. Położony jest w najbardziej eksponowanym miejscu na wzniesieniu. Moc promieniowania wynosi tu 45 000 jednostek Bovisa. Jak dobrze pamiętacie, u dorosłego człowieka ma ono natężenie 6500 jednostek, zatem siła w tym kręgu jest niezwykle duża. Generowane tu wibracje podobno służą ogólnemu wzmocnieniu organizmu, są szczególnie korzystne dla stóp.
Dalej dojdziecie do kręgu VI, zwanego Kręgiem Niepełnym II oraz kręgu IV, zwanego Kręgiem Bezimiennym. W tym pierwszym zachowały się jedynie dwa kamienie, a więc jak sama nazwa wskazuje nie zobaczymy tu całości. Promieniowanie w kręgu VI ma dochodzić do 40 000 jednostek Bovisa, zaś w kręgu IV aż do 75 000.
Następnie droga poprowadzi Was do drugiego najciekawszego kręgu w tym kompleksie. Mowa tu o kręgu III, zwanym Kręgiem Strażnika. Wygląda on nieco inaczej niż pozostałe. Cała jego powierzchnia pokryta jest mniejszymi bądź większymi kamieniami. Podobno jest to krąg o najsilniejszej mocy, o czym także informuje zawieszona na drzewie kartka. Może tu nastąpić przeładowanie energią. Jeśli ktoś poczuje się źle, powinien natychmiast opuścić ten obszar.
Krąg Strażnika, a właściwie kurhan, ma być kręgiem o bardzo silnej energii. Nazywany jest kręgiem świetlistym. Mają tu występować bardzo silne wiry energetyczne, pozytywne oraz negatywne. Ten krąg jest połączony liniami geomantycznymi, tzw. ley lines z Jeziorem Długim, kręgiem V, Złotym Wzgórzem i kręgiem II.
Korzystanie z energii tego kręgu odbywa się poprzez pobudzanie receptorów stóp w czasie chodzenia boso po kamieniach po całym obszarze kręgu. Drugi sposób to położenie się na kamieniach na brzuchu z głową zwróconą ku północy. Po pewnym czasie trzeba odwrócić się na plecy, by oczyścić kręgosłup. Cóż, pewnie wygodne to nie jest, choć promieniująca tu energia ma podobno sprawiać, iż twarde kamienie przeistaczają się de facto w miękki dywan. Karteczka na drzewie informuje także o tym, iż w tym miejscu nastąpiło wiele uzdrowień.
Niektórzy, jak widać, bardzo mocno wierzą w uzdrowicielską moc tego miejsca i korzystają z tego pełnym… ciałem, wylegując się na ciepłych kamieniach. Czy to działa? Cóż, musicie sprawdzić to na własnym organizmie, bowiem nie na każdego owe moce muszą działać w ten sam sposób.
Obok Kręgu Strażnika znajduje się mały kopiec, czyli “Chram”. Miało to być miejsce święte, mogło stanowić świątynię.
Na koniec czekają na Was dwa ostatnie kamienne kręgi, krąg II Niepełny oraz I Ofiarny. W tych także odczuć można pozytywne wibracje o mocy 40 000 jednostek Bovisa w każdym.
Jezioro Długie – uzdrowicielska woda
Dalej droga zaprowadzi Was nad samo Jezioro Długie, które jest punktem obowiązkowym, nie tylko ze względu na swą domniemaną uzdrowicielską moc, ale także na malownicze położenie. Jeśli na miejscu spotkacie przewodnika, który oprowadza grupę, z pewnością dowiecie się, iż wody tego jeziora mają cudowną moc i wiele osób zostało tu uleczonych z wszelakich chorób. Dowiecie się także, iż kiedyś prawdopodobnie na środku jeziora znajdowała się mała wyspa, na której stał kościół. Niestety zapadł się on pod wodę, a wyspa została zatopiona.
O całym kompleksie krążą także historie z lekka mrożące krew w żyłach. Starsi mieszkańcy wsi opowiadają, iż co pewien czas przy pełni księżyca można ujrzeć tu zjawy, przechadzające się wśród kamiennych kręgów.
W zasadzie już na wstępie powita Was karteczka z ostrzeżeniem, zamieszczona tu ku przestrodze. Pewna pani opisuje zdarzenia, które miały miejsce po wizycie w kręgach kamiennych w Węsiorach. Podczas zwiedzania owa osoba zabrała z Kręgu Strażnika jeden z kamieni w nadziei, iż uleczy on jej silne bóle głowy. Podczas powrotu do domu, a powrót był długi, bo pani mieszkała daleko, z jej ramienia zerwała się torebka, w której umieściła kamień. W zasadzie to urwał się pasek. Dodatkowo mąż tej pani otrzymał nagle telefon o wypadku nieopodal ich miejscowości. Spaliło się tam dwóch mężczyzn i miał natychmiast stawić się na miejscu. Następnie przez kolejne dni działy się inne dziwne rzeczy. Ktoś jakby chodził po mieszkaniu, pani wyraźnie czuła czyjąś obecność. Ból głowy nie ustępował, wręcz się nasilał. I wyobraźcie sobie, że po odwiezieniu kamienia na swoje miejsce, wszystko ustało. Pamiętajcie zatem, by nic ze sobą z kręgów nie zabierać, bo nie wiadomo, co się może wydarzyć;)
Obiad w Gockiej Chacie
Być może po zwiedzaniu zgłodniejecie i zechcecie znaleźć lokal na małą przekąskę. Takim miejscem może być Gocka Chata na parkingu, gdzie zostawiliście auto. Nie jest to restauracja, a mały bar w formie budki. Ceny nieduże, a jedzenie całkiem smaczne. Osobiście spróbowałam baby ziemniaczanej w sosie pieczarkowym i rozczarowania nie było.
A w menu spotkać jeszcze możecie pierogi z truskawkami, ryby typu sandacz, pstrąg, lin czy szczupak, zupę kurkową, kalafiorową lub flaki, gulasz rybny czy placki ziemniaczane. Krótko pisząc… same pyszności. Na miejscu można także zakupić swojskie wyroby, takie jak chleb z pieca, kiełbasa, szynka, baleron boczek czy wędzone ryby.
Kompleksem kręgów kamiennych w Węsiorach opiekuje się Stowarzyszenie Badań Kamiennych Kręgów z Gdyni. Na ich stronie możecie dowiedzieć się więcej na temat megalitycznych obiektów w Polsce.
A jeśli szukacie pomysłu na weekend bądź na urlop w Polsce, koniecznie zajrzyjcie do wpisów z magicznego Podlasia. Czekają na Was kolorowe cerkwie, nieskazitelna przyroda oraz pyszne jedzenie.
Źródło informacji o kręgach w Węsiorach:
- Alicja i Zofia Breske, Jarosław Ellwart – “Kamienne Kręgi Gotów”
- Leszek Matela – “Jak korzystać z energii Miejsc Mocy”
7 komentarzy
antekwpodrozy
Polskie Stone Age?
celwpodrozy
Polskie Stonehenge… można tak powiedzieć. Choć bardziej te kręgi w Odrach ku temu mianu pretendują.
Hania z Na Atlantydę
Totalnie jestem w szoku tymi kamiennymi kręgami. Fajnie to opisaliście i nie ukrywam – dodaję do mojej polish bucket list – napisała po polsku Hanna 😉
celwpodrozy
Też byłam, jak je odkryłam:) “Polska lista wiaderkowa” na pewno powinna zawierać to miejsce, tak więc dobra decyzja;)
Piotr
Nie miałem pojęcia, że cos takiego istnieje w Polsce 😉 Kolejny punkt to zaliczenia na mapie Polski 🙂
celwpodrozy
Takich miejsc jest więcej na Kaszubach i w ogóle na Pomorzu jest więcej. Niedaleko Koszalina jest Grzybnica, również spory kompleks. Tam jeszcze nie byłam, ale odwiedziłam już Leśno w Borach Tucholskich… polecam:)
MarTaS
Jak widzę w komentarzach, nie tylko mnie zaskoczyliście istnieniem takich magicznych kręgów w Polsce. Mieszkam wprawdzie w Anglii i Stonehenge nie widziałam, ale za to Castlerigg Stone Circle w Lake District. Ogólnie ponoć w Anglii jest 316 magicznych kręgów, a w Szkocji 508 🙂