-
Azerbejdżan – co warto zobaczyć w 4 dni (plan podróży)
Co warto zobaczyć w Azerbejdżanie w 4 dni? Czy w ogóle opłaca się jechać na tak krótko? Odpowiem zdecydowanie: oczywiście, że tak. I w tym czasie zwiedzicie nie tylko Baku, ale też ruszycie poza stolicę prosto w góry Kaukazu do miasta Quba oraz wiosek Laza i Kinaliq. A tego wszystkiego dokonacie, korzystając z komunikacji publicznej. Jak to zrobić? Dowiecie się w tym wpisie. Oto 4-dniowy plan zwiedzania Azerbejdżanu. Do Azerbejdżanu poleciałam naszą linią LOT z Warszawy, czas lotu 4 godzinki. Bilet zakupiłam w Szalonej Środzie za 548 zł. LOT kursuje na tej trasie cztery razy w tygodniu, we wtorki, środy,…
-
Okolice Giżycka – co warto zobaczyć
To, że Giżycko warto odwiedzić i zwiedzić, to niepodważalny fakt. W tym mieście gościłam już dwa razy i zawsze chętnie do niego wracam. Jako, że nadarzyła się kolejna okazja, stwierdziłam, że tym razem ruszam w teren i będę odkrywać to, co kryje się w pobliżu. Okolice Giżycka także są bardzo ciekawe i zdecydowanie można się tu pokręcić cały weekend. Czekają bowiem na Was historyczne miejsca, średniowieczna architektura, legenda o św. Graalu oraz pyszna regionalna kuchnia. Co konkretnie można zobaczyć w okolicach Giżycka? Oto moja lista. Jeśli szukacie więcej inspiracji na temat Warmii i Mazur, koniecznie zajrzyjcie do wpisu: Wilczy…
-
Cinque Terre w jeden dzień – jak to zorganizować
Cinque Terre w jeden dzień? Jak najbardziej. Wszystkie miasteczka można zobaczyć w takim czasie, serwując sobie także malowniczy trekking. Na bazę noclegową wybrałam Pizę i to z niej do Cinque Terre przyjechałam pociągiem. Zacznijmy jednak od początku. Na zwiedzanie tego rejonu Włochy wybrałam się w kwietniu i od razu napiszę, że była to świetna pora. Mam tu na myśli brak upałów, które mogą utrudnić piesze przejście pomiędzy miasteczkami latem. Sama nazwa “Cinque Terre” oznacza “pięć krain”. Są one niekwestionowanymi perełkami Ligurii. Niegdyś, w czasach przedrzymskich, stanowiły niezależne miasta-państwa. zależy ile chcesz wydać, noclegi tam są bardzo drogie, taniej jest poza,…
-
Wąwóz Samaria na Krecie – jak zorganizować trekking
Wąwóz Samaria była na mojej liście już podczas pierwszej wizyty na Krecie. Wówczas jednak nie udało mi się do niego dotrzeć. W lipcu upał zrobił swoje, a też nie wszyscy z ekipy przygotowali się na porządne chodzenie po górach. Tak, tak, ten szlak to już konkret i trzeba się odpowiednio przygotować. Wiedziałam, że muszę wrócić i wróciłam. Właśnie po to, by wybrać się na trekking w słynnym Wąwozie Samaria na Krecie. Jak zorganizować taką wyprawę we własnym zakresie i czy to bezpieczne? O tym przeczytacie w tym wpisie. Jeśli wybieracie się na Kretę, koniecznie zajrzyjcie do wpisu o najciekawszych miejscach…
-
Wadi Ghuweir – najpiękniejszy kanion w Jordanii
Wadi Ghuweir to najpiękniejszy kanion w Jordanii, jaki udało mi się odwiedzić podczas dwutygodniowej podróży. Co ciekawe, pierwotnie wcale nie był uwzględniony w planie. Wiedziałam, że jest takie miejsce gdzieś na terenie Rezerwatu Biosfery Dana. Czytałam o nim kilka lat temu, gdy po raz pierwszy układałam trasę. Później jednak nie mogłam go namierzyć. Siedząc sobie wieczorem już w hotelu w rezerwacie Dana, dokopałam się do zjawiskowych zdjęć Wadi Ghuweir. Moi towarzysze od razu stwierdzili “jedziemy!”. I tak też zrobiliśmy. Lubicie kaniony i wadis? Jeśli tak, to w Jordanii jest ich mnóstwo. Sprawdźcie relację z Wadi Mujib: Co nas do…
-
Kanion Wadi Mujib w Jordanii – atrakcja z adrenaliną
Kanion Wadi Mujib śnił mi się po nocach, dosłownie. Ilekroć przeglądałam zdjęcia i czytałam relacje, dostawałam wypieków na twarzy. Tak! Chcę tam! Po pierwsze, obłędne widoki… przecież ja kocham tego typu miejsca. Po drugie, adrenalina… a tę uwielbiam tak samo a tu jeszcze w takich okolicznościach przyrody. Tylko czy dam radę? Bo z pływaniem u mnie krucho, a tu głębokie odcinki, linki, drabinki i podciąganie, pokonywanie wodospadów itp. I już od razu Wam napiszę… tak, dałam radę, a endorfinki wręcz buzowały:) Jeśli wybieracie się do Jordanii koniecznie zajrzyjcie do wpisów: A jeśli w ogóle uwielbiacie kaniony i wadis, to…
-
Mazury na szlaku kultury – nowy produkt turystyczny
Mazury nie dają o sobie zapomnieć. Nie tak dawno pojechałam tam pierwszy raz, a już od tego momentu wracałam kilkukrotnie. Jeden z czerwcowych weekendów ponownie spędziłam w Krainie Tysiąca Jezior. Tym razem zajrzałam do Starych Sadów, Mikołajek, Piszu i Węgorzewa. A wszytko to w ramach projektu “Mazury na szlaku kultury“. Miałam okazję odkryć kolejne perełki tego regionu, posmakować przepysznej kuchni regionalnej oraz aktywnie spędzić czas. Czym jest wspomniana inicjatywa? Już wyjaśniam. Mazury na szlaku kultury – o co chodzi Mazury na szlaku kultury to nowy jakościowo produkt turystyczny, który ma na celu wydłużenie sezonu w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich aż…
-
Blisko natury i tradycji – przewodniki SLOW od wydawnictwa SBM
Lubicie zwiedzać Polskę? Coś czuję, że tak. Ja też… choć nie zawsze tak było. Kiedyś Polska była dla mnie za blisko. Odkładałam ją też na później, bo przecież jeszcze zdążę. Jednak moje podejście zmieniło się o 180 stopni. I to wcale nie za sprawą pandemii a sporo wcześniej. Odwiedzając kolejne krainy, coraz bardziej docierało do mnie, jak piękne i fascynujące miejsca mamy tuż pod nosem. Zaczęłam czuć się naprawdę dobrze w tych moich podróżach po Polsce, a i lista miejsc do zobaczenia urosła znacząco. Na pewno znajdują się na niej Beskid Niski, Dolny Śląsk czy Podkarpackie, i to bardzo wysoko.…
-
Lukka – co warto zobaczyć. Średniowieczna perełka Toskanii
Toskanii specjalnie zachwalać nie trzeba. Chyba nie znam osoby, która tam pojechała i wróciła rozczarowana. Na mojej liście od dawna było małe miasteczko o wdzięcznej nazwie Lukka (po włosku Lucca), położone niedaleko Pizy. Jeśli więc wybieracie się do miasta ze słynną Krzywą Wieżą, koniecznie zajrzyjcie także do Lukki. Co warto tam zobaczyć? Jak zwiedzać Lukkę? O tym dowiecie się w tym wpisie. Zwiedzanie Lukki koncentruje się na jej najstarszej części, otoczonej murami. To miasto włoskiego kompozytora muzyki operowej, Giacomo Pucciniego. To tutaj maestro się urodził. Spacer uliczkami Lukki może stanowić prawdziwą podróż w czasie. Labirynt wąskich uliczek, urokliwe place, średniowieczna…
-
Hotel Tristan – relaks nad morzem na Mierzei Wiślanej
“Już nie ma dzikich plaż”… a właśnie, że są, i bursztyny też. Dzikie plaże nad Bałtykiem niewątpliwie znajdziecie zimą. Nad morze zimą? Ale po co? Ja już wiem, że warto. Przyznam, że zimą o wiele bardziej mi się tu podoba niż latem. Nie ma tłumów, a rześkie powietrze od razu stawia na nogi. I przy okazji jodu też można się nawdychać. Relaks nad morzem o tej porze niesie ze sobą mnóstwo prozdrowotnych korzyści. A gdyby tak połączyć taki wyjazd z pobytem w hotelu, który oferuje także odnowę biologiczną? No właśnie. Wtedy to już mamy pełny pakiet. A wiadomo, zdrowie jest…