-
Lalibela – informacje praktyczne
Lalibela to małe miasteczko, położone wśród gór, oddalone od stolicy kraju Addis Abeba prawie o 700 km. Słynie przede wszystkim z wykutych w skale kościołów, niesamowitego wyczynu architektonicznego, który sprawia, że miasto jest wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i to owy skalny kompleks przyciąga tu podróżników z całego świata. Lalibela nazywana jest ósmym cudem świata. Jak się tutaj dostać, gdzie spać, gdzie zjeść, co jeszcze można zobaczyć i zrobić oraz ile to wszystko kosztuje, dowiecie się z tego wpisu. Informacje praktyczne o Lalibeli zebrane w jednym miejscu, mam nadzieję, pomogą Wam zaplanować Waszą podróż. Najlepszą porą roku na wizytę…
-
Lalibela, czyli anielskie kościoły wykute w skale
Lalibela to nasz pierwszy przystanek podczas 3-tygodniowej podróży po Etiopii. I od razu zaznaczę, przystanek, który koniecznie trzeba zrobić. Dlaczego? Powód jest jeden – kościoły w Lalibeli. Oto w małym miasteczku, usytuowanym gdzieś w górach, znajduje się jedno z najbardziej zdumiewających świętych miejsc na świecie. To kompleks jedenastu wykutych w skale świątyń, z których każda jest wyrzeźbiona z jednego bloku granitu z dachem na poziomie gruntu. To miejsce nadal żyje, jest celem ciągłych pielgrzymek, non stop odprawiane są tu ceremonie, ludzie tłumnie gromadzą się na modlitwę, a miarowy rytm bębnów wprowadza w swego rodzaju trans wszystkich dookoła. Lalibela to święta…
-
Seszelska wyspa Curieuse, czyli spotkanie z żółwiami, trekking oraz błogie plażowanie
Mahe, Praslin oraz La Digue to oczywiście nie jedyne wyspy Seszeli, na które można się udać. Archipelag liczy aż 115, więc jest w czym wybierać. Oczywiście nie wszystkie wyspy są w pełni dostępne dla turystów, na wielu ulokowały się luksusowe resorty, a w takim przypadku trzeba dysponować już większym budżetem, inne objęte są ochroną, więc ruch oraz wstęp jest ograniczony. Jednak są i takie, na których można spędzić cały dzień w ramach wykupionej wycieczki. Taką wyspą jest niewielka Curieuse, położona jedynie 2 km na północ od wyspy Praslin, a jej powierzchnia wynosi niecałe 3 km². Wyspa wraz z otaczającymi ją wodami…
-
Valletta – co warto zobaczyć i zrobić w stolicy Malty
Jeśli wybierzecie się na Maltę, z pewnością zajrzycie do Valletty, jej stolicy. To punkt obowiązkowy. Zdziwicie się, jak wiele jest tu do zobaczenia i do odkrycia. Mimo, że to jedna z najmniejszych stolic na świecie, zajmująca mniej niż 1 km², z pewnością można spędzić to kilka dni i w ogóle się nie nudzić. Położona jest na półwyspie Sciberras pomiędzy dwiema zatokami Grand Harbour oraz Marsamxett. W samej tylko Vallettcie znajduje się aż 320 zabytków, a więc na tak małej powierzchni zagęszczanie naprawdę ogromne. Oczywiście znajduje się ona na liście światowego Dziedzictwa UNESCO. Informacje praktyczne o Malcie znajdziecie we wpisie: Co…
-
Malta – informacje praktyczne, czyli jak zaplanować wypad na kilka dni
Na Malcie spokojnie można spędzić i tydzień, i dwa i w ogóle się nie nudzić. Można także zaplanować wypad na kilka dni. Jeśli nie możecie przylecieć na dłużej, zajrzycie tu choćby na przedłużony weekend. Zdecydowanie warto i to nie tylko ze względu na słoneczną pogodę, ale także na piękną naturę i nieskończoną ilość zabytków, bowiem część Malty to dosłownie muzeum na otwartym powietrzu. Z Polski dostaniemy się tu bez problemu niskobudżetowymi liniami z wielu miast, a podróż trwa od dwóch do trzech godzin. Ja w ogóle nie mogę zrozumieć, dlaczego dotarłam tu dopiero teraz. Co koniecznie musicie wiedzieć, by zaplanować…
-
Trzy tygodnie w Etiopii – idealny plan podróży
Etiopia to duży i bardzo zróżnicowany kraj, dlatego warto przyjechać tu na dłużej. Jak samodzielnie zorganizować taką podróż? Jak ułożyć plan podróży po Etiopii? Moja pierwsza podróż trwała trzy tygodnie, a dokładnie 20 dni. W tym czasie udało mi się zobaczyć górzystą i wulkaniczną północ, odwiedzić plemiona, żyjące na południu oraz na krótką chwilkę zajrzeć jeszcze do Hareru, miasta, położonego na wschodzie kraju. Program był naprawdę bardzo bogaty, a mimo to wcale nie napięty do granic możliwości. To wszystko dzięki dobrej logistyce, zaplanowanej jeszcze przed wyjazdem. Przemieszanie się po Etiopii drogami naziemnymi może znacznie opóźnić podróż oraz zniweczyć nasze plany.…
-
Etiopia na własną rękę, czyli pierwsze wrażenia po powrocie z Etiopii
Etiopia na własną rękę? Dziwili się znajomi, kiedy słyszeli, że właśnie tam się wybieram. Samodzielna podróż do tego kraju może przerażać, może wydawać się niebezpieczna. Niemniej Etiopia na własną rękę jest jak najbardziej możliwa. Na miejscu można korzystać z lokalnego transportu. A tam, gdzie on nie dociera, dowiezie Was lokalna agencja. Taką podróż można zaplanować jeszcze przed wyjazdem lub wszystko organizować już na miejscu. Jakie są moje wrażenia tuż po powrocie? Co mogę Wam opowiedzieć na gorąco? Jeśli wybieracie się do Etiopii, koniecznie sprawdźcie mój plan podróży do Etiopii: Jak było w tej Etiopii “Jak było w tej Etiopii?…
-
Triana – hiszpańska inkwizycja, tradycyjna ceramika i gorące flamenco
Triana to jedna z dzielnic Sewilli, leżącanad brzegiem rzeki Guadalquivir, po drugiej stronie zabytkowego centrum Sewilli. Dzielnica ta nie zawsze wymieniana jest wśród największych atrakcji tego miasta. Niesłusznie. To miejsce słynie głównie z trzech rzeczy. Z Triany podobno wywodzi się flamenco. Znajdziecie tu kilka klimatycznych barów, gdzie pokazy można obejrzeć za darmo w ramach zakupionego drinka. To także miejsce słynąca z tradycyjnej ceramiki. Tu powstawały słynne kolorowe płytki azulejo. To także miejsce nierozerwalnie związane z hiszpańską inkwizycją, o czym przypomina Zamek San Jorge oraz Zaułek inkwizycji. Triana od początku była niezależną osadą i później samodzielnym miastem, a nie integralną częścią Sewilli.…
-
Co robić zimą w Tromso i okolicach
Mówisz Tromso – myślisz zorza… podobno to jedno z najlepszych miejsc do jej upolowania i w zasadzie głównie z tego powodu pojawiają się tu turyści. Panuje przekonanie, że aurora borealis w Tromso widoczna jest cały czas, że gdzieś majaczy na horyzoncie. Czy rzeczywiście tak jest i co można robić zimą w Tromso, oprócz obserwacji zorzy, o tym dowiecie się w tym artykule. Bez dwóch zdań to miejsce warto odwiedzić o tej porze roku, zarówno samo miasto, jak i okolice mają do zaoferowania kilka ciekawych atrakcji. Zacznijmy od zorzy, czyli głównego powodu, z jakiego zjeżdża tu mnóstwo ludzi. Czy w…
-
Co można robić w Sidemen na Bali
Sidemen to miejsce, które najbardziej zachwyciło mnie na Bali podczas mojej podróży. Ta mała wioska, położona wśród zielonych pól ryżowych to kwintesencja tego, czym oczarowała mnie ta wyspa. Tu czas się zatrzymał, nikt się nie śpieszy, brak korków, klaksonów, nachalnych sprzedawców, cisza, spokój… no, ewentualnie poranne pianie koguta może nam uzmysłowić, że czas już wstawać i udać się na poznawanie wsi i okolic. A co można robić w Sidemen? Pewnie pomyślicie, że w sumie niewiele, bo wieś, bo spokój, bo nuda… To prawda, tu można zwolnić, zatrzymać się na chwilę, chłonąć widoki, poczuć po prostu mistyczną atmosferę tego miejsca. Tu…