-
Okolice Giżycka – co warto zobaczyć
To, że Giżycko warto odwiedzić i zwiedzić, to niepodważalny fakt. W tym mieście gościłam już dwa razy i zawsze chętnie do niego wracam. Jako, że nadarzyła się kolejna okazja, stwierdziłam, że tym razem ruszam w teren i będę odkrywać to, co kryje się w pobliżu. Okolice Giżycka także są bardzo ciekawe i zdecydowanie można się tu pokręcić cały weekend. Czekają bowiem na Was historyczne miejsca, średniowieczna architektura, legenda o św. Graalu oraz pyszna regionalna kuchnia. Co konkretnie można zobaczyć w okolicach Giżycka? Oto moja lista. Jeśli szukacie więcej inspiracji na temat Warmii i Mazur, koniecznie zajrzyjcie do wpisu: Wilczy…
-
Mazury na szlaku kultury – nowy produkt turystyczny
Mazury nie dają o sobie zapomnieć. Nie tak dawno pojechałam tam pierwszy raz, a już od tego momentu wracałam kilkukrotnie. Jeden z czerwcowych weekendów ponownie spędziłam w Krainie Tysiąca Jezior. Tym razem zajrzałam do Starych Sadów, Mikołajek, Piszu i Węgorzewa. A wszytko to w ramach projektu “Mazury na szlaku kultury“. Miałam okazję odkryć kolejne perełki tego regionu, posmakować przepysznej kuchni regionalnej oraz aktywnie spędzić czas. Czym jest wspomniana inicjatywa? Już wyjaśniam. Mazury na szlaku kultury – o co chodzi Mazury na szlaku kultury to nowy jakościowo produkt turystyczny, który ma na celu wydłużenie sezonu w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich aż…
-
Warmia i Mazury – Szlakiem Dziedzictwa Kulinarnego
Kiedy wybieram się w nową podróż, czy to w tę dalszą, czy bliższą, zawsze sprawdzam, co dobrego można zjeść na miejscu. Tak było także w przypadku Warmii i Mazur. Wiedziałam, że podążę szlakiem Dziedzictwa Kulinarnego, więc od razu zaczęłam szukać informacji o regionalnej kuchni. I wiecie co? Prawdziwe zaskoczenie, bowiem nazwy niektórych dań były dla mnie totalną nowością. Plińce, dzyndzałki czy karmuszka brzmiały nieco egzotycznie, a jednocześnie swojsko, sugerując, iż kuchnia ta łączy w sobie wiele smaków i tradycji. I rzeczywiście tak jest. Podróż szlakiem Dziedzictwa Kulinarnego Warmia Mazury Powiśle to świetny pomysł, by poznać ten region od nieco innej…
-
Blogowe Morsy podbijają Mazury – zimowy weekend w Krainie Tysiąca Jezior
Morsować czy nie morsować? Oto jest pytanie… które zadaję sobie już od jakiegoś czasu. Gdzie człowiek się nie obejrzy, tam widzi “morsa”. Szał na tę właśnie zimową aktywność trwa już od jakiegoś czasu. Jednak czy chodzi tylko o kolejną modę, o trend, który za chwilę przeminie? Nie sądzę. Morsowanie niesie ze sobą ogromne korzyści, nie tylko dla ciała, ale i dla ducha. Dlatego ja, największy zmarzluch świata (śpiący nawet w lecie w skarpetkach i pod dwoma kołdrami), postanowiłam bliżej przyjrzeć się miłośnikom lodowatych kąpieli. A lepszej okazji wymarzyć sobie nie mogłam! Blogowe Morsy nie tylko pokazały mi, jak to fachowo…