-
Fulidhoo… miejsce, gdzie czas się zatrzymał
Fulidhoo to już trzecia lokalna wyspa na Malediwach, którą udaje mi się odwiedzić. To wręcz magiczne miejsce, w którym czas się zatrzymał, a rytm życia wyznaczają fale oceanu. To idealne miejsce, by uciec przed naszym zwariowanym światem pełnym ustalonych terminów, tłumów oraz stresu. Pogodne usposobienie tutejszych mieszkańców oraz otwartość w stosunku do turystów dopełnia ten już i tak idylliczny obrazek. Położona na atolu Vaavu wyspa jest naprawdę niewielka, ma 675 metrów długości oraz 200 metrów szerokości, zamieszkana jest przez ponad 400 mieszkańców. To jedna z najpiękniejszych lokalnych wysepek na Malediwach, otoczona dużą piaszczystą plażą i piękną laguną w trzech kolorach:…
-
Malediwy na bis, czyli drugie pierwsze wrażenia po powrocie z malediwskiego raju
“Znowu na Malediwy?” “Przecież już tam byłaś!” Takie komentarze padały najczęściej, gdy mówiłam, że to cel mojej kolejnej wyprawy. Dlaczego nie? Po powrocie w ubiegłym roku czułam niedosyt, bo czy w ciągu sześciu dni można zaspokoić swój apetyt na takie piękno? Poza tym jednej rzeczy wówczas nie udało mi się zrealizować, a mianowicie odwiedzić jakiegoś pięknego resortu z domkami na wodzie, a przyznam, że chętnie bym to zrobiła. I pojawiła się kolejna okazja, choć nad zakupem biletów zastanawiałam się bardzo długo. Czy było warto? Bez dwóch zdań! Tym razem była to romantyczna podróż we dwoje na najpiękniejsze plaże świata, plaże…