-
Thansadet beach, czyli gdzie się zaszyliśmy na Koh Phangan
Jak bardzo lubię zwiedzanie i aktywny wypoczynek, tak samo bardzo lubię plażowanie i leniuchowanie pod palmą, najlepiej w jakimś spokojnym, oddalonym od cywilizacji miejscu. Taki właśnie cel przyświecał nam, kiedy to w lutym ponownie wybraliśmy Tajlandię jako urlopowy kierunek. Tym razem cały wyjazd chcieliśmy spędzić nad wodą na wyspach, położonych w Zatoce Tajlandzkiej. Padło na Koh Phangan oraz Koh Tao. Czasy, kiedy Koh Phangan był spokojną rzadko odwiedzaną przez turystów wyspą już dawno minęły. Wyspa cieszy się ogromną popularnością, szczególnie wśród turystów niskobudżetowych, tzw. plecakowiczów oraz szczególnie wśród ludzi, kochających imprezowanie pod gołym niebem w rytm dźwięków Full Moon Party.…