-
Male, Maafushi i resorty w drodze na Fulidhoo
Przeglądając oferty noclegowe, miałam nie lada dylemat. Na lokalnych malediwskich wysepkach nowe pensjonaty wyrastają jak grzyby po deszczu. Udało mi się znaleźć bardzo dobrą ofertę na Maafushi, Rasdhoo oraz Fulidhoo i te właśnie wyspy brałam pod uwagę, jako że dni kursowania lokalnego promu pasowały do naszych lotów. Kwaterka na Maafushi była najtańsza, jednak perspektywa tłumów niezbyt mnie kusiła. Ostatecznie wybór padł na malutką wysepkę położoną na atolu Vaavu, a mianowicie Fulidhoo. Zdjęcia oraz prywatna plaża to było to, co mnie utwierdziło w wyborze. Na Google Maps wyspa wyglądała na zieloną i porośniętą sporą ilością drzew oraz egotyczną roślinnością. Tuż przed…
-
Male, najmniejsza stolica świata…
Tak, to już Malediwy! Widok z okna samolotu zapiera dech w piersiach… Legenda głosi, że pewnej nocy do wód Oceanu Indyjskiego spadł deszcz gwiazd. O świcie część z nich wypłynęła na powierzchnię, tworząc archipelag Malediwów. Patrząc z lotu ptaka na ten bajkowy układ wysepek rozsianych na turkusowym oceanie, można uwierzyć w tę legendę. Zniżamy się coraz bardziej, na monitorku można śledzić lądowanie. Lotnisko znajduje się na małej wyspece, pas startowy to niewielki kawałek drogi. który kończy się w oceanie. Takie lądowania wymaga chyba nie lada zręczności i mocnych nerwów! Już samo śledzenie tego manewru na monitorku przyprawia o gęsią skórkę.…