-
Czerwone Wierchy po raz pierwszy
Na drugi dzień mojego wrześniowego pobytu w Tatrach w 2008 roku wybrałam sobie dość długi i wymagający szlak na Czerwone Wierchy. Pogoda już nieco się zmieniła, niebo pokryło się dość gęstymi chmurami. No tak, czy będą jakiekolwiek widoki? Wyruszyłam dość wcześnie rano, busik z dworca zawiózł mnie do Doliny Kościeliskiej, skąd rozpoczęłam wędrówkę. To jedna z moich ulubionych dolin, dużo przytulniejsza od Chochołowskiej, często krajobrazowo przypomnająca Pieniny. Dolina prowadzi do Schroniska Ornak, w którym lubię zatrzymać się na naleśniki i szarlotkę. Na Czerwone Wierchy prowadzi szlak czerwony. Gdy tylko zobaczyłam pierwszy szlakowskaz, skręciłam w lewo i podążyłam leśną ścieżką. Szacowany czas…
-
Dobre bo polskie, Dobre co polskie, Europa, Góry, Grześ, Polska, Rakoń, Tatry, W górach, Wołowiec, Wołowiec, Rakoń, Grześ
Wrześniowe Taterki… od tego wszystko się zaczęło
W Taterki śmigam już za dwa dni, po kiluletniej przerwie. Każdy kolejny wypad przywołuje we mnie szereg wspomnieć z pierwszych samotnych wędrówek, bo to właśnie one tak naprawdę obudziły we mnie podróżniczego ducha. Wszystko zaczęło się od zdobycia Sławkowskiego Szczytu oraz dwukrotnego samotnego wypadu w nasze polskie Tatry. Nie od rocznego pobytu w Belgii, czy trzymiesięcznej banicji w Austrii, a właśnie od naszych pięknych polskich gór.
-
Trochę wsi w dużym mieście, czyli co kryje skansen w Lublinie
Skansen Wsi Lubelskiej odwiedzić chciałam już od jakiegoś czasu. Byłam w nim tylko raz i to bardzo dawno temu, więc ekspozycję pamiętałam jak przez mgłę. Poza tym uwielbiam starocie, antyki, rzeczy sprzed lat, bo one mają dusze. Zawsze lubiłam zakradać się na strych u mojej babci i tam wygrzebywać różne skarby. W ogóle jestem jakaś taka retro, dlatego w takie miejsca zaglądać uwielbiam. Ekspozycja skansenu podzielona jest na siedem części: Wyżynę Lubelską, Roztocze, Powiśle, Podlasie i Polesie Lubelskie, Nadbuże oraz sektor dworski i miasteczkowy. Obszar dość spory, więc na zwiedzanie zarezerwujcie sobie minimum dwie godziny. Do skansenu dojedziemy autobusem nr…
-
Zamki, mury, baszty i toruńska starówka
Będąc w Toruniu nie można nie odwiedzić jego starej i urokliwej starówki. Ratusz Staromiejski, Dwór Artusa oraz stare mury i baszty tworzą niesamowity średniowieczny klimat. Zespół staromiejski Torunia jest jednym z najcenniejszych zespołów zabytkowych w Polsce. W 1997 został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Obejmuje Stare i Nowe Miasto z zachowanym prawie bez zmian XIII-wiecznym układem urbanistycznym oraz teren zamku krzyżackiego. Zabytki Torunia znajdują się na Europejskim Szlaku Gotyku Ceglanego. Toruńska starówka została uznana w 2007 roku w plebiscycie Rzeczpospolitej za jeden z siedmiu cudów Polski. Toruński Rynek oraz Ratusz Staromiejski zajęły 3. miejsce w plebiscycie czytelników polskiej edycji National Geographic na 30 najpiękniejszych miejsc na świecie. Miasto…
-
Anioły, kokoszki, koty i inne dziwne stwory, czyli co się kryje w toruńskich starych murach i kamienicach…
Z czym kojarzy się Toruń? Oczywiście z Mikołajem Kopernikiem i piernikami. Mi jednak od tej pory będzie się również kojarzył z dziwnym małymi figurkami wkomponowanymi w mury oraz nietypowymi rzeźbami, takimi jak piernikarka czy przekupka. Co chwilę napotykane statuetki bardzo przypominają te w Bratysławie, gdzie całe stare miasto usiane jest dziwnymi figurkami. Rycerze z ceramiki, zagadkowe drzwi na łąkę, twarze mieszczan w kryptach, siedzące kokoszki i wylegujące się koty na parapetach to ozdoby, które pojawiają się na średniowiecznych murach w Toruniu. Efekt jest naprawdę ciekawy, ale i pomysły dają do myślenia, bo jak tu się nie zastanawiać, co autor miał…
-
Żywe Muzeum Piernika, czyli o tym, jak prawdziwe pierniki wypiekać trzeba…
GALERIA Goździki, cynamon, gałka muszkatołowa, imbir, kardamon, miód i czarny pieprz… to magiczne przyprawy, którym toruńskie pierniki zawdzięczają swój nieziemski smak. I to właśnie od tej ostatniej nazwa tych łakoci się wywodzi, a konkretnie od staropolskiego słowa “pierny“, czyli pieprzny. Na lekcję wypieku wg tradycyjnej receptury można się udać do Żywego Muzem Piernika w Torunie, gdzie pod okiem mistrza piernikarskiego oraz Wiedźmy Korzennej można zgłębić owe tajniki. Z takiej okazji nie możemy nie skorzystać. Udaje nam się zapisać na wejście na 16:00, chętnych jest naprawdę dużo, więc miejsca trzeba rezerwować. Muzeum Piernika mieści się w zabytkowej kamienicy na toruńskiej Starówce, przy…
-
Pierwsze kroki w Toruniu
Tegoroczna majówka, która w zasadzie zaczęła się już w kwietniu była nie lada okazją do dłuższego wypadu i zwiedzania. Biorąc trzy dni urlopu można było pozwolić sobie na dziewięć dni odpoczynku. Jako że w kwietniu u mnie odpoczynek już był, i to na rajskich wysepkach, majówkę postanowiłam spędzić w naszym pięknym kraju. I tak oto nadarzyła się okazja do wypadu do Torunia, co by wesprzeć i zagrzać do boju naszego Przema, który startował w imprezie biegowej 10km Run Toruń 2013. Toruń na weekend to świetny pomysł pod każdym względem. To kawałek historii, piękna tradycja oraz podróż kulinarna. W Toruniu nigdy nie…