-
Pierwsze wrażenia po powrocie z Omanu
Co prawda od powrotu minęło już dwa miesiące, jednak cały czas myślami jestem gdzieś na omańskiej pustyni, dziewiczej wyspie Masirah czy na basztach dawnych fortów, które to stanowią wizytówkę tego kraju. Ciągle czuję unoszący się w powietrzu zapach palonego kadzidła oraz smak czarnej kawy z kardamonem, zagryzanej słodkimi daktylami. Oman skradł moje serce, wyzwolił swego rodzaju tęsknotę oraz pozostawił ogromny niedosyt, bo przecież dwa tygodnie to zdecydowanie za mało, by zobaczyć i poznać dobrze cały kraj. Oman już dawno znalazł się na mojej podróżniczej liście marzeń i pewnie niektórzy moi znajomi dobrze pamiętają, gdy kilka lat temu usilnie namawiałam ich…
-
TOP 10: miejsca, które trzeba zobaczyć w Peru
Do tej pory unikałam sporządzania wszelakich zestawień, rankingów czy innych wyliczanek. Dookoła pełno takich list, więc nie chciała powielać tego, co już było. Niemniej zmieniam zdanie i oto możecie przeczytać o dziesięciu miejscach, które koniecznie trzeba zobaczyć w Peru. Zestawienie jest oczywiście subiektywne i oparte na mojej podróży, tzw. szlakiem gringo. Peru to niezwykle barwny kraj, powalająca natura, inkaskie ruiny, wszechobecny folklor na ulicach, można tam spędzić długie miesiące i ciągle czuć niedosyt. Co koniecznie trzeba zobaczyć, gdy wybieramy się tam po raz pierwszy? Jeśli planujecie podróż do Peru, koniecznie zajrzyjcie do wpisu z praktycznymi informacjami: Machu Picchu Oczywista oczywistość……
-
Jak otrzymać odszkodowanie za odwołany lub opóźniony lot?
Zdarzyło się Wam, że lot został opóźniony lub po prostu anulowany? I to nie z przyczyn pogodowych lub innych niezależnych od linii lotniczej, a właśnie z jej winy? Jeśli dużo latacie, to prawdopodobnie tak. A jeśli nie, to też może się to przecież przytrafić. Wiecie, że w takim przypadku należy się Wam odszkodowanie za odwołany lub opóźniony lot. Jest to nie mała kwota, więc warto zgłębić temat. Jak się do tego zabrać, co musicie wiedzieć i zrobić, by rekompensatę otrzymać, o tym już poniżej. Często ludzie nie mają pełnej świadomości lub po prostu dostatecznej wiedzy, jak to naprawdę działa. Nawet…
-
Co się działo w 2017, czyli czas podróżniczych podsumowań
Pewnie już nie nadążacie z czytaniem wszystkich blogowych podsumowań, prawda? Bo ja tak. Podsumowania miało nie być, bo nie do końca czułam, że to już, że już nowe się zaczyna. Powoli zasiadłam do tematu, trochę dla siebie, bo nie spodziewam się, że mój wpis przebije się przez gąszcz tego typu publikacji. A jeśli dotrze chociaż do małej grupki, to mam nadzieję, że będzie inspiracją do tego, by sięgać po to, co na pierwszy rzut oka wydaje się nieosiągalne, by próbować realizować czasem nawet, zdawać by się mogło, absurdalne pomysły. W 2017 szaleństwo podróżnicze nie zwolniło tempa. Standardowo wszystkie dni urlopowe…
-
La Digue, sielsko seszelsko
Nie będę oryginalna, jeśli napiszę, że na La Digue podobało mi się najbardziej. Po prostu nie da się nie ulec urokowi tej wyspy, która uchodzi za jedną z najczystszych i najmniej przekształconych przez człowieka w tym archipelagu. Jest też sporo mniejsza od Mahe oraz Praslin. Nie ma tu ruchu samochodowego, no z małymi wyjątkami, a główny środek transportu to rower oraz pojazdy elektryczne. Pięknych i do tego pustych plaż tu nie brakuje, znajduje się tu prawdziwa gwiazda światowego formatu, rajska plaża Anse Source d’Argent, będąca wizytówką całych Seszeli. Co robić na La Digue, gdzie spać i jeść, o tym przeczytacie…
-
Wyspa Praslin – gdzie plażować i co zobaczyć
Praslin to druga co do wielkości wyspa Seszeli. Mniejsza niż Mahe, mniej komercyjna, ale większa od La Digue, na której nie ma ruchu samochodowego. Powierzchnia Praslin wynosi 38,5 km2, a jej teren to natura w czystej postaci. Rajskie piaszczyste plaże, dokładnie takie, jakie znamy z kolorowych folderów, jedne długie i szerokie, inne małe, ukryte gdzieś w zatoczkach. Do tego Park Narodowy Praslin wraz z lasami równikowymi, a w nim rezerwaty Vallee de Mai oraz Fond Ferdinand, gdzie można zobaczyć największe na świecie owoce lodoicji seszelskiej, zwanej palmą seszelską lub kokosem morskim. Drzewo rośnie jedynie na dwóch tutejszych wyspach, na Praslin…
-
Okolice Neapolu – co warto zobaczyć
Włochy jak to Włochy, w którykolwiek rejon nie pojedziemy, zawsze znajdzie się coś ciekawego, z pewnością nudzić się nie będziemy. Podobnie jest z Neapolem, a konkretniej z tym, co można zobaczyć w jego okolicach. Wszystkich interesujących miejsc w jeden weekend zobaczyć nie damy rady, niemniej bilety lotnicze w ten rejon są stosunkowo tanie, więc zwiedzanie Kampanii można śmiało rozłożyć na kilka wypadów. Poza tym, podróż w te okolice to także kulinarne doznania, bez wyrzutów sumienia można zajadać się prawdziwą włoską pizzą, która narodziła się właśnie w tym mieście. Oto lista 10 najciekawszych miejsc, które warto zobaczyć w okolicach Neapolu. Pompeje…
-
Tulum i Coba, ruiny miast Majów w stanie Quintana Roo
Lądując w Cancun z pewnością udacie się na zwiedzanie tego, co kryje w sobie stan Quintana Roo. A kryje mnóstwo ciekawych miejsc, nie tylko piękne plaże wzdłuż Riwiery Maya czy też magiczne cenoty, ale także pozostałości po majańskich państwach-miastach, takie jak jedyne w swoim rodzaju majańskie ruiny w Tulum oraz ukryte w gęstej dżungli ruiny tajemniczego miasta Coba. Obie atrakcje cieszą się ogromną popularnością wśród zwiedzających i jest to w pełni uzasadnione. Tulum zaskakuje wielkością oraz ilością pozostałych obiektów, Coba dostarcza niemałej adrenaliny przy wejściu na szczyt najwyższej piramidy na Jukatanie Nohoch Mul. Wybieracie się do Meksyku? Koniecznie zajrzyjcie do…
-
Jezioro Inle, spektakl dla turystów czy miejsce z duszą?
Jezioro jak jezioro – myślałam. Co może być aż tak interesującego w kolejnym? Jednak skoro wszyscy wracają zachwyceni, to może coś jest na rzeczy. A mowa o Jeziorze Inle, jednej z największych atrakcji Birmy. Atrakcją śmiało można je już nazwać, bo pewne elementy wpisują się w dobrze zorganizowany spektakl dla turysty. Nie wszystkie, niemniej trzeba być na to przygotowanym. Jak zatem wygląda taka wycieczka po Jeziorze Inle? Jezioro Inle to drugie co do wielkości jezioro w tym kraju. Położone jest na wysokości prawie 900 m n.p.m. wśród Wzgórz Shan. Z Mandalaj trzeba pokonać ponad 300 km, a droga nie jest łatwa.…
-
Naturalne baseny Majów, czyli cenoty na Jukatanie
Do Meksyku warto wybrać się z wielu powodów. Oprócz prekolumbijskich ruin miast Majów, pięknych plaż oraz kolorowych kolonialnych miasteczek koniecznie trzeba zobaczyć coś jeszcze… cenoty, którymi półwysep Jukatan jest wręcz naszpikowany. Cenoty to naturalne baseny również związane z kulturą Majów. Jedne są zupełnie odkryte, gdzie cała tafla wody znajduje się na powierzchni, inne schowane w jaskiniach, do których dostać się można przez mały otwór w ziemi. Jedne są płytkie, inne niewiarygodnie głębokie, co sprawia, że zapaleni nurkowie mają tutaj pole do popisu. Woda w cenotach jest krystalicznie czysta, a kąpiel w takim miejscu to niesamowite przeżycie, tym bardziej, gdy ma się…